Szwedów zabrakło na zeszłorocznym mundialu. Polacy, pod wodzą Czesława Michniewicza, pokonali reprezentację "Trzech Koron" w finale barażu w Chorzowie i wywalczyli sobie bilety do Kataru. Trener Janne Andersson pozostał pomimo tego niepowodzenia na stanowisku i dostał szansę w eliminacjach Euro. W tym cyklu Szwecja również jednak zawodziła. Awans przegrała z Belgią i Austrią, a włodarze tamtejszej federacji uznali, że czas na zmiany. 61-letni szkoleniowiec pożegna się wkrótce z reprezentacją. Męczarnie dla kibiców. Godzina bez celnego strzału Rozpoczynają się zatem poszukiwania nowego selekcjonera, którym naturalnie towarzyszy medialna giełda nazwisk. Głównych kandydatów przedstawił w serwisie X.com (dawny Twitter) Piotr Piotrowicz, znawca szwedzkiego futbolu. W sferze marzeń pozostaje Graham Potter. Anglik (ostatnio pracował w Chelsea) jest obecnie bezrobotny, ale jego wymagania finansowe są zbyt wysokie dla szwedzkiej federacji. Potter wyrobił sobie znakomitą markę w Skandynawii dzięki siedmioletniej pracy w Östersunds, z którym awansował z czwartej ligi do elity, a następnie do europejskich pucharów. Jens Gustafsson kandydatem do objęcia szwedzkiej kadry? Pozostali kandydaci to Henrik Rydström z Malmö, Jimmy Thelin z Elfsborga i... Jens Gustafsson z Pogoni Szczecin. Szwed pracuje w Polsce drugi sezon. Pierwszy ukończył tuż za podium, na czwartym miejscu. Obecnie "Portowcy" są natomiast na siódmej lokacie, ale w ostatnim czasie notują znaczny proges. Gustafsson ma w swoim CV punkt, który łączy go z Michałem Probierzem. Pracował mianowicie w reprezentacji U-21. Najpierw, w 2015 roku, w roli asystenta, a później, w 2022 - już jako pierwszy trener. Pogoń wyciągnęła zresztą szkoleniowca właśnie ze szwedzkiej młodzieżówki, wykupując jego kontrakt z federacją. Czy teraz role się odwrócą i to "Portowcy" stracą trenera?