Jedyną bramkę w Krakowie strzelił w szóstej minucie Michal Siplak. Dzięki temu zwycięstwu "Pasy" awansowały na czwarte miejsce, które w tym sezonie będzie premiowane w grą w eliminacjach Ligi Europy. W niedzielę jednak Cracovię może wyprzedzić Jagiellonia Białystok, która również ma 54 punkty i zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. O porażce Wisły Płock zadecydował gol strzelony głową przez Marcina Robaka w 83. minucie. W pierwszej połowie gospodarze prowadzili po trafieniu Mateusza Cholewiaka (9. min. także głową), a w 27. minucie wyrównał Alen Stevanović. Robak tym samym strzelił 116 bramkę w ekstraklasie. Dzięki temu zwycięstwu Śląsk z dorobkiem 38 punktów opuścił strefę spadkową. Znalazła się w niej natomiast Wisła Płock, która ma punkt mniej. - Mamy do zdobycia sześć punktów i tak do tego trzeba podejść. Dzisiaj straciliśmy punkty i prawdopodobnie też kilku zawodników, a zaraz gramy w Zabrzu. Liga przyspiesza i każdy punkt, każdy zawodnik może być cenny - podkreślił trener "Nafciarzy" Leszek Ojrzyński. Podobnie jak Wisła Płock 37 punktów ma również Miedź Legnica. Beniaminek przegrał u siebie z Górnikiem Zabrze 0-1 po golu Pawła Bochniewicza w 69. minucie. Dzięki temu zwycięstwu zespół z Zabrza zapewnił sobie utrzymanie w Ekstraklasie. - To ukoronowanie całego sezonu. Zapraszam naszych sympatyków na spotkanie u siebie z Wisłą Płock. Szymon Żurkowski odchodzi do Fiorentiny i będzie chciał godnie pożegnać się z naszą publicznością. Dziwią mnie pytania, czy zagramy w tym spotkaniu na 100 procent. One są nie fair - powiedział trener Górnika Marcin Brosz. Dwa pozostałe spotkania w grupie spadkowej zostały rozegrane w piątek. Od strefy spadkowej oddaliła się Arka Gdynia, która pokonała u siebie zdegradowane już wcześniej Zagłębie Sosnowiec 2-0. Gospodarze długo nie potrafili przełamać defensywy beniaminka. Najlepszą okazję zmarnował w 49. minucie Damian Zbozień, który nie wykorzystał rzutu karnego. Chwilę wcześniej czerwoną kartką został ukarany Piotr Polczak. Dawida Kudłę pokonał w 85. minucie Maciej Jankowski, a w ósmej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Luka Zarandia. W drugim piątkowym spotkaniu Wisła Kraków pokonała Koronę Kielce 1-0 po golu z rzutu karnego Marko Kolara w 59. minucie. Przed tym meczem oba zespoły były pewne utrzymania. W niedzielę oprócz meczu wicelidera Piasta (65 pkt) z Jagiellonią (54), prowadząca w tabeli Legia Warszawa (66) podejmie ostatnią w grupie mistrzowskiej Pogoń Szczecin (47). Z kolei trzecia Lechia Gdańsk (63) zagra u siebie z szóstym Zagłębiem Lubin (51). Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz