W środę zwycięstwa odnieśli dwaj najpoważniejsi kandydaci do mistrzostwa Polski. Lech zdecydowanie pokonał na własnym boisku Śląsk Wrocław. Z kolei Legia w kontrowersyjnych okolicznościach wygrała przy Łazienkowskiej z Jagiellonią. Mistrzowie Polski strzelili bramkę w ostatnich sekundach spotkania z rzutu karnego, którego podyktowanie wywołało wiele wątpliwości. W rundzie zasadniczej Lech dwukrotnie pokonał Lechię. W sierpniu wygrał w Gdańsku 2-1 po bramkach Łukasza Teodorczyka, który obecnie jest graczem Dynama Kijów. Z kolei w grudniu "Kolejorz" wygrał na własnym boisku 1-0. Do niedzielnego spotkania podopieczni Macieja Skorży również przystępują w roli faworytów. Z pięciu ostatnich meczów wygrali cztery, a ulegli tylko Jagiellonii. Lechia zajmuje czwarte miejsce i ma pięć punktów straty do lidera z Poznania. Wciąż zawodzi natomiast Legia. Choć podopieczni Henninga Berga w środę pokonali Jagiellonię, to styl nie może satysfakcjonować właścicieli i kibiców tego klubu. Dodatkowo nie wiadomo, czy w tym sezonie zagra jeszcze kapitan zespołu Ivica Vrdoljak. Chorwat ma problemy z kolanem. Pogoń jednak też ostatnio ma swoje kłopoty, bo podopieczni Czesława Michniewicza nie wygrali czterech ostatnich meczów. W środę zremisowali z Wisłą Kraków 2-2, ale trzy wcześniejsze mecze przegrali i z dorobkiem 22 punktów zamykają stawkę w grupie mistrzowskiej. W sobotę swój mecz rozegra również Jagiellonia, która podejmie Wisłę Kraków. Zespół z Białegostoku, mimo porażki z Legią, wciąż walczy o mistrzostwo Polski. Do Lecha traci cztery punkty, a do Legii trzy. "Biała Gwiazda" ma natomiast dwa "oczka" mniej. W trzecim sobotnim spotkaniu (również w grupie mistrzowskiej) Śląsk Wrocław podejmie Górnika Zabrze. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i mają po 25 punktów. Kolejkę rozpocznie piątkowe spotkanie Zawiszy Bydgoszcz z Górnikiem Łęczna. Zespół z Bydgoszczy w tym tygodniu po raz pierwszy od kilku miesięcy opuścił ostatnie miejsce w tabeli, ale wciąż jest na pozycji spadkowej. Do bezpiecznego miejsca traci punkt, a do rywala z Łęcznej cztery. Z kolei prowadząca w grupie spadkowej Cracovia podejmie Koronę Kielce, która doznała czterech porażek w pięciu ostatnich meczach. Przez tę serię podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zajmują ostatnie bezpieczne miejsce i mają punkt przewagi nad Zawiszą. W niedzielnym meczu grupy spadkowej Piast Gliwice podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Oba zespoły mają po 24 punkty. Kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie Ruchu Chorzów z PGE GKS Bełchatów, który z dorobkiem 17 punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Wtorkowa porażka ekipy z Bełchatowa z Piastem Gliwice 3-6 spowodowała, że pracę w tym klubie stracił Marek Zub. Na ławce trenerskiej bełchatowian ponownie zasiadł Kamil Kiereś. Program 34. kolejki: piątek, 22 maja Zawisza Bydgoszcz - Górnik Łęczna (godz. 18.00; sędzia Mariusz Złotek ze Stalowej Woli) Cracovia - Korona Kielce (20.30; Marcin Borski z Warszawy) sobota, 23 maja Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze (15.30; Krzysztof Jakubik z Siedlec) Pogoń Szczecin - Legia Warszawa (18.00; Jarosław Przybył z Kluczborka) Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (20.30; Tomasz Kwiatkowski z Warszawy) niedziela, 24 maja Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.30; Daniel Stefański z Bydgoszczy) Lechia Gdańsk - Lech Poznań (18.00; Szymon Marciniak z Płocka) poniedziałek, 25 maja Ruch Chorzów - PGE GKS Bełchatów (18.00; Bartosz Frankowski z Torunia)Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy Wyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy Typuj wyniki spotkań Ekstraklasy!