Śląsk Wrocław przerwę zimową spędzał jako lider tabeli Ekstraklasy. Był to widok, którego kibice nie uświadczyli przez wiele lat. Jacek Magiera z walczącego o utrzymanie zespołu zbudował drużynę zdolną walczyć o mistrzostwo Polski. Chociaż wrocławianie słabo rozpoczęli rundę wiosenną i w sześciu spotkaniach zanotowali tylko jedno zwycięstwo, pozostają w ścisłej czołówce. Do prowadzącej Jagiellonii Białystok tracą dwa "oczka". Sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie świetna forma Erika Exposito. Utalentowany Hiszpan rozgrywa już swój piąty sezon w Śląsku, ale wyraźny krok do przodu postawił dopiero w kampanii 2021/22. Obecny sezon jest jednak dopiero jego prawdziwym popisem. 27-latek zachwyca niemal w każdym meczu i prowadzi w tabeli najlepszych strzelców PKO BP Ekstraklasy. Na swoim koncie ma już 14 trafień i trzy asysty. Jacek Magiera brutalnie szczery w kwestii przyszłości Erika Exposito Niestety również on jest powodem poważnych zmartwień kibiców i sztabu szkoleniowego. Kontrakt byłego gracza Las Palmas wygasa wraz z końcem sezonu, a szanse na to, że złoży podpis pod nową umową, maleją z dnia na dzień. Wszyscy we Wrocławiu chcieliby zatrzymać bramkostrzelnego napastnika, jednak zdają sobie sprawę, że "z niewolnika nie ma pracownika". Surowa kara dla gwiazdy Legii Warszawa. Czeka go dłuższa przerwa Po Exposito zgłasza się wiele uznanych marek, stąd też wewnątrz klubu panuje pesymizm w kwestii jego przyszłości. Od dłuższego czasu mówi się, że to ostatni sezon Hiszpana w klubie, ale dopiero Jacek Magiera w ostatnim wywiadzie powiedział głośno i wyraźnie to, czego każdy wcześniej unikał. Szkoleniowiec zdecydował się na jasną deklarację w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą. - Tego nie chcemy, na to też nie stać klubu, na to też ja jako człowiek będący w szatni nie wyrażam zgody, żebyśmy w ten sposób robili. Jeżeli odejdzie, będziemy szukać na jego pozycję innego piłkarza, natomiast Erikowi będziemy życzyć powodzenia. Ja bym chciał, żeby on odszedł z Wrocławia jako król Wrocławia, czyli jako zdobywca korony króla strzelców indywidualnie, na co ma ogromne szanse. No i też, aby odszedł jako ta osoba, która po pięciu latach zdobyła coś wielkiego dla Śląska - dodał szkoleniowiec. Na ten moment trudno wyobrazić sobie kadrę Śląska Wrocław bez Erika Exposito. Drugi najlepszy strzelec drużyny - Matias Nahuel ma na koncie sześć trafień, czyli o osiem mniej od swojego rodaka.