Ostatni raz Śląsk na własnym boisku przegrał 25 kwietnia z Górnikiem Zabrze (1-2). Po tej porażce znalazł się w strefie spadkowej i wydawało się, że już nic nie uchroni go przed spadkiem. To był jednak moment zwrotny, bo później zespół zaczął wygrywać, utrzymał się w lidze, a u siebie pozostaje niepokonani od siedmiu miesięcy. Czeski trener Śląska Vitezslav Lavicka przyznał, że dobre występy na własnym boisku to w dużej mierze zasługa kibiców. - Kibice są dla nas dużym wsparciem. Życzę sobie i całej drużynie, aby licznie przychodzili i dalej nam pomagali, jak to było do tej pory. To pomoże nam przedłużyć serię i zdobyć trzy punkty w niedzielę - powiedział szkoleniowiec. Podobnie skuteczniejszą postawę u siebie tłumaczył obrońca wrocławskiej ekipy Wojciech Golla. - Z pewnością dużo daje nam wsparcie trybun. Nie rozmawiamy jednak o tym w szatni, dlaczego u siebie jesteśmy niepokonani i nie analizujemy tego. Możliwe, że Wisła Kraków będzie teraz trudniejszym rywalem niż się wydaje. Oglądałem jej mecze i uważam, że pechowo traciła punkty - skomentował piłkarz Śląska. Dwa ostatnie spotkania z Wisłą wrocławianie u siebie przegrali - w poprzednich rozgrywkach 0:1, a w sezonie 2017/18 - 0:2. Ostatni raz pokonali na własnym stadionie krakowian 18 lutego 2017 roku (1-0). Od kwietnia z niczym z Wrocławia wyjechały: Wisła Płock, Arka Gdynia (po dwa razy), Cracovia, Piast Gliwice, a punkt wywiozły: Jagiellonia Białystok, Pogoń Szczecin i KGHM Zagłębie Lubin. Do poprawienia klubowego rekordu Śląskowi jednak jeszcze daleko, bo ten wynosi 28 meczów i został ustalony w latach 80. poprzedniego wieku. "Biała Gwiazda" po siedmiu porażkach z rzędu spadła na ostatnią pozycję w tabeli. W przerwie w rozgrywkach na mecze eliminacje mistrzostw Europy nastąpiła w klubie zmiana trenera - Artur Skowronek zastąpił Macieja Stolarczyka. Początek meczu Śląsk - Wisła Kraków w niedzielę o godz. 17.30. Wyniki, terminarz i tabela PKO Ekstraklasy