Cracovia wygrała w Gdyni w Arką 1-0, Legia pokonała u siebie ŁKS 3-1, a Pogoń w niesamowitych okolicznościach zainkasowała komplet punktów w wyjazdowym starciu z Wisłą Płock. "Portowcy" przegrywali już 0-2, a mimo to wygrali 3-2. "Uważam, że Legia miała bardzo duże kłopoty z ŁKS-em w pierwszej połowie. Nie potrafiła stworzyć sobie sytuacji. W drugiej połowie to się zmieniło, Legia strzeliła trzy gole, a ŁKS tylko jednego. Jednak klub z Łodzi dał ostrzeżenie i grał bardzo dobrze. ŁKS chciał grać w piłkę, nie cofał się aż do momentu zmian, które przeprowadził trener Aleksandar Vuković. Gwilia i Rosołek wnieśli sporo ożywienia w akcjach ofensywnych drużyny z Warszawy. Na pewno niepokoi, że Legia nie gra dobrze w obronie. Być może dlatego, że jest początek drugiej części sezonu i brakuje obrońcom pewności. Jednak Lewczuk czy Jędrzejczyk grali bardzo dobrze jesienią, więc trener musi na to zwrócić uwagę. Na pewno gapiostwo przy stracie gola, bo czterech obrońców przyglądało się, a na środku Łukasz Piątek przejął piłkę i z kilku metrów wpakował ją do bramki" - powiedział Piotr Mosór, były piłkarz Legii, a obecnie trener Znicza Pruszków. Legia prowadzi w ligowej tabeli z dorobkiem 41 punktów. Druga jest Cracovia, która traci do stołecznej drużyny dwa punkty, a trzecia Pogoń (trzy "oczka" straty). "Wisła Płock przegrała u siebie mimo, że do 75. minuty prowadziła 2-0. W kilka minut gospodarze stracili trzy gole i komplet punktów. A przecież w Płocku rozgrywa się trudne spotkania, bo z Wisłą przegrała chociażby Legia. Co do, Cracovii to zwycięstwem z Arką udowodniła, że będzie się liczyć w walce o tytuł mistrzowski. Moim zdaniem to główny rywal Legii do wygrania ligi w tym sezonie. Zawodnicy z Łazienkowskiej zagrają w następnym spotkaniu w Bełchatowie z Rakowem, ale myślę, że trener Vuković wyjdzie zwycięsko z tego starcia. Najważniejsze rozstrzygnięcia zapadną w bezpośrednich konfrontacjach Legii z Cracovią. Znając Michała Probierza, jako zawodnika, bo razem graliśmy, i teraz jako trenera, Legia będzie miała ciężką przeprawę. Probierz jako trener zdobył wszystko w Polsce, poza mistrzostwem. Ma na swoim koncie Puchar Polski, medale za drugie i trzecie miejsce, ale wciąż brakuje mu triumfu w całych rozgrywkach. Widać, że szkoleniowiec Cracovii niemal na siłę chce to mistrzostwo zdobyć w tym roku" - dodał Mosór. "Czy ŁKS jest największym kandydatem do spadku? Mówi się o nich, że są to rycerze wiosny. Na pewno będą walczyć, chcą grać w piłkę i nie będą specjalnie przegrywać. Osłabili się, bo przecież do Lecha odszedł Dani Ramirez, a przyjechali do Warszawy i prezentowali się nieźle. Jeśli dalej będą tak grać, to mogą uratować się przed spadkiem. Przed nimi bardzo ważne spotkanie u siebie z Wisłą Płock. Jeśli wygrają, to zwiększą swoje szanse na pozostanie w Ekstraklasie. Kłopoty ma też Korona Kielce, Arka Gdynia i Wisła Kraków. Obiecująco wyglądają ci ostatni, bo się bardzo wzmocnili, co pokazał mecz w Krakowie. Przyjechała Jagiellonia Białystok i przegrała trzema bramkami. To był gładki mecz dla Wisły. Mimo to, pięć zespołów jest zagrożonych spadkiem" - zakończył trener Znicza Pruszków. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy