Portal sport.tvp.pl podał prawdopodobną datę wznowienia rozgrywek Ekstraklasy. Liga miałaby ruszyć 30 maja, a pięć dni wcześniej zostałyby rozegrane mecze ćwierćfinałowe Pucharu Polski. Spółka prowadząca ligowe rozgrywki dementuje te informacje. Ekstraklasa SA wydała w tej sprawie komunikat. Czytamy w nim, że nie została podjęta decyzja dotycząca daty wznowienia rozgrywek. Spółka czeka na ruch rządu i UEFY, która nie ustaliła jeszcze nowego kalendarza rozgrywek międzynarodowych. Komunikat Ekstraklasy SA: Ekstraklasa nie wyznaczyła jeszcze daty wznowienia rozgrywek po epidemii. Zostanie ona ustalona dopiero po uzyskaniu informacji od UEFA dotyczących terminarza międzynarodowego oraz po decyzjach o zakończeniu obowiązywania zakazów wprowadzonych przez rząd. - Priorytetem całej Europy jest dokończenie rozgrywek ligowych. Dlatego przygotowujemy się do tego kroku i rozważamy różne scenariusze powrotu na boiska, by dokończyć sezon w Ekstraklasie. Przełom maja i czerwca to tylko jeden z wielu wariantów, które bierzemy pod uwagę. Chciałbym jednak zdecydowanie podkreślić, że na tym etapie nie ma żadnych wiążących ustaleń w zakresie daty wznowienia rozgrywek. Musimy poczekać na formalne decyzje UEFA dotyczące nowych terminów zakończenia bieżącego sezonu oraz harmonogramu rozgrywek międzynarodowych. Nie zapadną też żadne decyzje o wznowieniu ligi bez cofnięcia przez rząd zakazów związanych z epidemią w kraju. Zdrowie uczestników rozgrywek jest bowiem najważniejsze - komentuje Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy SA. Obecnie Ekstraklasa oczekuje na informacje z UEFA dotyczące kalendarza międzynarodowego na ten i przyszły sezon. Mają one zostać przekazane klubom w ciągu najbliższych kilku tygodni. Ligowa spółka współpracuje również z organami administracji rządowej, by uzgodnić możliwy sposób i termin przywrócenia rozgrywek w Ekstraklasie. Żadne ustalenia w tym zakresie jeszcze nie zapadły. MPZobacz wyniki, tabelę i najlepszych strzelców PKO Ekstraklasy