W minionym sezonie kluby otrzymały również z Ekstraklasy świadczenia barterowe odpowiadające ponad 5,5 mln zł. Oznacza to, że ligowa spółka przekazała klubom w formie pieniężnej i niepieniężnej ponad 156 mln zł. Ponadto, na podstawie umowy o zarządzanie ligą zawodową Ekstraklasa przekaże PZPN-owi w tym sezonie ok. 6,8 mln zł. W rezultacie, za sezon 2017/2018 akcjonariusze Ekstraklasy otrzymają ze spółki zarządzającej rozgrywkami świadczenia o rekordowej wartości ponad 162,8 mln zł. - Zwiększenie środków finansowych wypłacanych klubom było jednym z moich priorytetów i bardzo się cieszę, że udało się ten cel zrealizować. Ogromna w tym zasługa dyrektora finansowego, Krzysztofa Bauza, oraz dyrektora ds. marketingu i sprzedaży, Marcina Mikuckiego. Mam nadzieję, że wyższe wpływy ułatwią klubom planowanie budżetów na kolejny sezon i pozwolą optymalnie przygotować się do rozgrywek - powiedział Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy SA. Podział środków z Ekstraklasy na poszczególne kluby będzie dokonany według modelu przyjętego przez radę nadzorczą spółki w 2015 roku. Zakłada on, że wysokość wynagrodzenia dla każdego z klubów to suma pięciu składowych. Pierwszą stanowi stała kwota dzielona po równo między wszystkie kluby rywalizujące w Ekstraklasie w danym sezonie. W tym roku wynosi ona około 82,8 mln złotych. Kolejne dwa elementy to miejsce zajęte w bieżącym sezonie oraz pozycja w rankingu historycznym, który obejmuje obecnie trzy ostatnie sezony (docelowo pięć). Czwarta część sumy przypada klubom, które na koniec sezonu zajęły miejsca premiowane udziałem w europejskich pucharach. Ostatnią ze składowych jest tzw. opłata solidarnościowa dla klubów, które zajmą miejsca od 9 do 16 w tabeli końcowej na dzień zakończenia rozgrywek ligowych.