Przed sezonem Puszcza częściej typowana była wśród kandydatów do spadku niż awansu. Drużynie dawano szanse co najwyżej na środek tabeli, tymczasem podopieczni trenera Tomasza Tułacza sprawili sensację. W sezonie zasadniczym Puszcza zajęła piąte miejsce, w półfinale barażów rozbiła na wyjeździe Wisłę Kraków, a w niedzielnym szalonym finale pokonała w Niecieczy Termalikę 3-2. - Wychodziliśmy z ciężkich opresji. Nie było łatwo, ale tym bardziej smakuje to, co się dzisiaj stało - cieszył się Tomasz Tułacz, trener niepołomiczan. Puszcza Niepołomice w Ekstraklasie będzie grała na stadionie Wisły Kraków By w ogóle przystąpić do barażów, Puszcza musiała otrzymać licencję na grę w Ekstraklasie. Obiekt w Niepołomicach nie spełnia warunków gry na takim poziomie, więc niepołomiczanie musieli zgłosić stadion zastępczy. Padło na obiekt Wisły Kraków. - Żeby złożyć papiery licencyjne, musieliśmy mieć zgłoszony stadion zastępczy. Mamy promesę z Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie oraz potwierdzenie promesy od prezesa Wisły Jarosława Królewskiego dotyczące murawy. Dzięki temu dostaliśmy licencję na Ekstraklasę, więc w środę lub czwartek jedziemy do Krakowa załatwiać formalności - wyjaśnił na antenie Polsatu Sport Marek Bartoszek. Prezes Puszczy został również zapytany, czy w tym momencie istnieje jakakolwiek inna opcja niż rozgrywanie meczów na oddalonym od Niepołomic o 30 km stadionie Wisły. Odpowiedź była jednoznaczna: - Nie, żadna opcja nie jest w grze. Nie jest to też możliwe, bo procedura licencyjna jest taka, że można zgłosić tylko jeden stadion zastępczy. Pozostaje nam więc tylko negocjować i podpisać umowę na grę na Wiśle - zaznacza Bartoszek. Puszcza mogłaby zmienić lokalizację rozgrywania swoich meczów tylko w przypadku, gdyby do wymogów Ekstraklasy został dostosowany obiekt w Niepołomicach.