Eliminacje Ligi Mistrzów - sprawdź terminarz oraz wyniki! Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego w rewanżowym meczu z Astaną, na słynnej "Żylecie" pojawiła się imponująca "sektorówka". Kibice Legii wysłali w świat przesłanie o Powstaniu Warszawskim, którego rocznicę wybuchu obchodziliśmy we wtorek. "Podczas Powstania Warszawskiego, Niemcy zamordowali ponad 160 tysięcy ludzi. Tysiące z nich to były dzieci" - napisali na ogromnym transparencie fani warszawskiej drużyny. Napis był okraszony ilustracją, na której człowiek bez twarzy, w hitlerowskim mundurze, celuje w głowę małego chłopca. Echa takiej oprawy musiały odbić się szeroko i szybko znalazły się na czołówkach zagranicznych portali informacyjnych. Brytyjski "The Independent" napisał, że to "najbardziej uderzający, polityczny baner jaki Anglicy widzieli na stadionie piłkarskim". W podobnym tonie o sprawie napisał inny tytuł z Wysp. "Sports Illustrated" stwierdził, że to krótka lekcja historii i "mocne przesłanie". Dziennikarze "SI" przypomnieli, że Legia czynnie wspiera Powstańców, którzy kilka lat temu gościli jako VIP-owie na meczu warszawskiego klubu. Co ciekawe, autor tekstu pomylił datę wybuchu Powstania, pisząc, iż miał miejsce 1 sierpnia... 1945 roku. Szkocki "Daily Record" napisał, że "Legia lubi kontrowersje". Dziennikarze przypominają również, że w przeszłości kibice z Warszawy często wzbudzali dyskusje swoimi oprawami. Dużo mniej informacji na temat zachowania kibiców Legii piszą za naszą zachodnią granicą. Dużo miejsce oprawie poświęcił jedynie "Sport1". Dziennikarze przypomnieli historię Powstania Warszawskiego i napisali, że "sektorówka" była "znakomitym sposobem przypomnienia nazistowskich zbrodni". Niemcy zwracają uwagę, że zachowanie fanów Legii nie raz powodowało zamknięcie stadionu przy ulicy Łazienkowskiej. Oprawę Legii szeroko komentują także Chorwaci. Portal "24sata.hr" nie wróży jednak dobrze fanom warszawskiego klubu. Dziennikarze przypominają, że UEFA nie lubi manifestów politycznych na stadionach i Legii grozi kara, z możliwością zamknięcia stadionu włączenie. "Legii nie pozostało nic innego, jak czekać na kolejny wyrok" - napisano na łamach "24sata.hr". Chorwaci podkreślają przy tym, że oprawa zrobiła na nich duże wrażenie. Nie tylko Europa... O przejmującej oprawie Legii głośno było także na innych kontynentach. Wenezuelski "Meridiano" napisał, że "podczas meczów eliminacji Ligi Mistrzów, wszystkie oczy zwrócone były na Warszawę". Dziennikarze z Wenezueli podkreślili, że przejmującą chwilę spotęgowała minuta ciszy ku czci bohaterom Powstania Warszawskiego. Sprawa dotarła również do Brazylii, gdzie prasa żyje głównie transferem Neymara. "O Globo" napisało, że kibice Legii uczcili pamięć Powstańców, którzy walczyli o wyzwolenie z niemieckiej okupacji. Dziennikarze przypomnieli historię zbrojnego zrywu, w którym zginęło ponad 160 tysięcy ludzi - w tym setki dzieci. Autor: Kamil Kania