Jak informuje gazeta, na kupca czekają: Śląsk Wrocław, Legia Warszaw, Polonia Warszawa, Lechia Gdańsk, Górnik Zabrze i Korona Kielce. Powodem są ogromne koszty związane z ich utrzymaniem. Do największych transakcji może dojść w Warszawie. Analitycy z Ernst & Young twierdzą, że z piłką nożną nie jest źle i wyceniają np. Lechię na 65 mln zł, a Legię nawet na 200 mln zł. Tylko pytanie, czy ktoś tyle zapłaci - czytamy w gazecie. Na razie wejść na rynek piłkarski chce inwestor giełdowy Mariusz Patrowicz. Poza nim długiej kolejki chętnych nie widać - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".