Legia w niedzielę nie zachwyciła, podobnie jak Wisła w sobotę, ale w odróżnieniu do krakowian, potrafiła wywalczyć trzy "oczka", które mogą okazać się bezcenne w walce o mistrzostwo Polski. Polonia, która zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, starała się przeciwstawić liderowi, dobrze grając szczególnie w pierwszej połowie, jednak okazało się, że siła Legii jest dla niej za duża. O zwycięstwie ekipy z Łazienkowskiej zadecydowało pięć minut drugiej połowy. W 60., po rzucie rożnym wykonanym przez Łukasza Surmę, żaden z piłkarzy gospodarzy nie przeciął lotu piłki, która trafiła na głowę Moussy Ouattary, a ten stojąc dwa metry od linii bramkowej nie miał kłopotu, żeby umieścić ją w siatce. Wynik spotkania ustalił Edson. Brazylijczyk precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego nie dając szans golkiperowi Polonii. Zobacz opis derbów Warszawy