Były to 11. derby Pomorza w najwyższej klasie rozgrywkowej pomiędzy tymi zespołami, a pierwsze po 23 latach. Bilans jest korzystny dla "Portowców", którzy sześć meczów wygrali, dwa razy zremisowali, a trzy razy schodzili z boiska pokonani. W niedzielę Pogoń powinna się jednak cieszyć z tego, że wywalczyła jeden punkt. Arka, która po zmianie trenera (Mirosława Dragana zastąpił Wojciech Wąsikiewicz) jeszcze nie zaznała smaku porażki, stworzyła sobie więcej okazji do zdobycia gola. Najlepsze sytuacje goście mieli po uderzeniach Krzysztofa Majdy (świetnie zachował się w bramce Boris Pesković) i Olgierda Moskalewicza (fatalnie przestrzelił z kilku metrów). Dla popularnego "Ola" występ na stadionie przy ul. Twardowskiego miał wymiar sentymentalny, gdyż piłkarz wiele lat spędził w Pogoni. Co prawda w końcówce Arka musiała grać w dziesiątkę, gdyż w 78. minucie boisko musiał opuścić Krzysztof Sobieraj, który w konsekwencji dwóch żółtych zobaczył czerwoną kartkę, ale gospodarze nie potrafili tego wykorzystać. Zobacz WYNIKI oraz OPISY meczów 13. kolejki Zobacz skróty z meczów w naszym Magazynie Ligowym