Dawid Kownacki trafi do Lecha Poznań? Są inne propozycje
Lech Poznań chciałby pozyskać Dawida Kownackiego jako alternatywę dla swego ataku, ale sprawa nie jest taka prosta. Po pierwsze, potrzebna jest zgoda Fortuny Düsseldorf, której jest zawodnikiem. Po drugie, piłkarza chcieliby też inni.

Dawid Kownacki wraca do gry po poważnej kontuzji. Na razie rozegrał tylko końcówki meczów w Fortunie Düsseldorf, więc pomysł by go wypożyczyć, aby się odbudował brzmi sensownie. Pisaliśmy o tym kilka dni temu, że jest koncepcja aby trafił do swego macierzystego Lecha Poznań, ale wcale nie musi ona zostać zrealizowana. Sporo zależy od decyzji samego klubu z Niemiec. Zależy też od Lecha, który kompletuje skład na wiosnę, podczas której ma walczyć o mistrzostwo.
Lech Poznań chce wzmocnić bardziej obronę niż atak
Chętnych na Dawida Kownackiego jest więcej, co potwierdza red. Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl, który wymienia chociażby belgijskie klub KV Mechelen czy kluby austriackie, gdzie okno transferowe jest otwarte do 7 lutego. Możliwe, że szybciej Dawid Kownacki wyląduje tam niż w Lechu. Jego powrót do Poznania jest wciąż bardzo daleki i pozostaje jedynie w sferze pewnej koncepcji.
Zresztą priorytetem Kolejorza jest teraz środek obrony, chociaż i w tym wypadku jest on skłonny poczekać ze wzmocnieniem, byleby zyskać gracza o odpowiedniej wartości. Gdy pyta się w Lechu o ich pomysły transferowe, odpowiadają: - Ważna jest dla nas jakość piłkarza, nie czas i szybkość działania.Lech chce mieć mocniejszy atak, ale w ostateczności jest gotów zostać bez wzmocnienia ataku, polegając na Mikaelu Ishaku czy Arturze Sobiechu, który dochodzi do siebie po chorobie.