Sytuacja, do jakiej doszło w Lechii Gdańsk, jest absurdalna. Nie dalej jak trzy dni temu klub w mediach społecznościowych i na swojej stronie internetowej przedstawił swoje oficjalne stanowisko, jakie obrano po spotkaniu zarządu z pierwszym zespołem i sztabem szkoleniowym. Z oficjalnego komunikatu można było się dowiedzieć, że szkoleniowiec i jego współpracownicy cieszą się pełnym wsparciem klubu. Posłużono się wówczas szlachetnie brzmiącym hashtagiem #CałaLechiaZawszeRazem. Jak widać... nie na długo. Trener Lechii zwolniony trzy dni po otrzymaniu "wsparcia ponad podziałami" Przez następnych kilka dni Lechia Gdańsk rozegrała tylko jedno spotkanie (przegrane z Wartą Poznań). Prawdopodobnie na skutek tej porażki treść powyższego komunikatu okazała się być nieaktualna. Po upływie trzech dni klub ze stolicy Pomorza postanowił jednak zwolnić swojego trenera. Były już szkoleniowiec "Biało-Zielonych" stracił pracę po szesnastu ligowych meczach. Odniósł w nich sześć zwycięstw, doznał ośmiu porażek i dwukrotnie zremisował. Patrząc wyłącznie na okres kadencji Kaczmarka, Lechia Gdańsk zajmuje ósme miejsce w tabeli Ekstraklasy. Aktualnie Lechia Gdańsk plasuje się na przedostatniej lokacie w ligowej tabeli. Do końca rozgrywek pozostało dziewięć spotkań.