<a href="http://www.11na11.pl/">Baw się razem z nami! Typuj wyniki Ekstraklasy!</a><a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa-2016-2017,cid,3">Kto z kim, kiedy, na jakim miejscu w tabeli? Sprawdź!</a> <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/wisla-plock-lechia,4496">Śledź z nami pierwszy mecz ligi: Wisła Płock - Lechia Gdańsk LIVE!</a> Umowa została zawarta na rok. Choć nie ujawniono kwoty, to wiadomo, że kluby nie dostaną za to kokosów. Nieoficjalnie mówi się o 10 milionach złotych kwoty bazowej i około 2-3 milionach bonusów, które Ekstraklasa dostanie, jeśli spełni biznesowe wymagania Totalizatora. Jakie? Na razie nie wiadomo. - Jak dużą kumulację musiałaby wygrać Ekstraklasa w losowaniu Dużego Lotka, aby zgarnąć kasę, która jest zapewniona w umowie? - zapytaliśmy prezesa Totalizatora Sportowego Łukasza Łazarewicza. - Szczegóły finansowe? Wszystko objęte jest tajemnicą handlową - mówi z wymownym uśmiechem prezes Łazarewicz, wtóruje mu prezes Ekstraklasy Dariusz Marzec. - Nie chcemy podawać szczegółów, prowadzimy jeszcze rozmowy z innymi podmiotami, podanie kwoty do publicznej wiadomości mogłoby skomplikować nam negocjacje. Co zmieni się na pierwszy rzut oka? Nowy logotyp rozgrywek pojawi się m.in. na: koszulkach wszystkich piłkarzy, bandzie centralnej wszystkich szesnastu stadionach, bandach elektronicznych, a także na ściankach do wywiadów. Logo rozgrywek Lotto Ekstraklasy będzie także prezentowane podczas transmisji telewizyjnych z meczów w trakcie całego sezonu, w różnych wersjach ekspozycji. Dodatkowo, znajdzie się ono we wszystkich pozostałych produkcjach telewizyjnych, w komunikacji w mediach społecznościowych Ekstraklasy oraz wszelkich kanałach komunikacji prowadzonych przez kluby . Choć Ekstraklasa nie zarobi dzięki współpracy z Lotto kokosów, to nie zmienia to faktu, że znalezienie sponsora tytularnego to i tak spory sukces. Po kilkuletniej współpracy z T-Mobile spółce ciężko było znaleźć firmę, która zechce wyłożyć większe pieniądze na polską piłkę ligową. Pomimo tego Ekstraklasa i tak radziła sobie całkiem dobrze. Miniony sezon zakończono rekordowymi wpływami na poziomie 167 milionów złotych. Mecze naszej ligi przyciągnęły też na trybuny więcej kibiców. Łącznie ekstraklasową piłkę oglądało na żywo blisko 2,7 miliona kibiców. To blisko o 10 procent więcej niż w sezonie 2014/5. Krzysztof Oliwa