Podział punktów w derbach Krakowa sprawił, że broniąca tytułu "Biała Gwiazda" straciła pozycję lidera tabeli na rzecz Legii Warszawa. Podopieczni Dariusza Wdowczyka w sobotę rozgromili w Grodzisku Groclin 4:0 i wyprzedzają teraz jednym "oczkiem" Wisłę. Na stadionie przy ul. Kałuży nie brakowało emocji, zaciętej walki i ostrych starć, po których arbiter Piotr Siedlecki często upominał piłkarzy żółtymi kartkami. W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiały "Pasy", które w 25. minucie objęły prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasza Skrzyńskiego w doskonałej sytuacji znalazł się Piotr Giza. Pomocnik Cracovii zachował "zimną krew" i precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał Radosława Majdana. Po przerwie do odrabiania strat rzuciła się Wisła i już cztery minuty po wznowieniu gry podopiecznym Dana Petrescu udało się wyrównać. Z lewej strony boiska dośrodkował Marek Zieńczuk, a w polu karnym interweniującego Marcina Cabaja uprzedził Tomasz Kłos, który strzałem głową skierował piłkę do siatki. Zaledwie pięć minut później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Arkadiusz Baran i podopieczni Albina Mikulskiego musieli dokończyć mecz w osłabieniu. Pomimo kilku dogodnych okazji Wisła nie wykorzystała liczebnej przewagi i 171. derby Krakowa zakończyły się polubownym remisem. Zobacz WYNIKI 19. kolejki Orange Ekstraklasy oraz TABELĘ Krwawe porachunki po derbach