Paweł Pieprzyca: Cracovia miała bardzo dobry początek sezonu, zanotowała serię zwycięstw, potem jednak było trochę gorzej. Jak pan oceni postawę zespołu do czasu przerwy na reprezentację? Jacek Zieliński, trener Cracovii: - Ocenię, jak miejsce w tabeli, a jesteśmy w jej środku. Były fajne momenty, były też słabsze, ale myśmy ten zespół odmłodzili, jest on w stanie delikatnej przebudowy, więc wahania formy przy tak młodej drużynie mogą się zdarzyć. Oczywiście to nas nie cieszy i będziemy pracować, aby w rundzie wiosennej ich nie było. Jakie wymieniłby pan plusy? - Mamy najlepszą defensywę w lidze (tylko 12 straconych goli - przyp. red.), chyba osiem spotkań zagraliśmy na zero z tyłu. To jest powód do satysfakcji, w lidze tyle samo bramek stracił tylko <a class="db-object" title="Raków Częstochowa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rakow-czestochowa,spti,8095" data-id="8095" data-type="t">Raków Częstochowa</a>, a więc lider. A minusy? - Musimy pracować nad powtarzalnością w grze i nad finalizacją naszych akcji ofensywnych, bo nasz procent skuteczności jest zdecydowanie za niski. Jeśli to poprawimy, to pójdziemy do góry. Cracovia. Matej Rodin opuszcza najlepszą defensywę w lidze Macie najlepszą defensywę w lidze, ale tracicie jej podporę - <a class="db-object" title="Matej Rodin" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-matej-rodin,sppi,20478" data-id="20478" data-type="p">Matej Rodin</a> odchodzi do <a class="db-object" title="Oostende" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-oostende,spti,6571" data-id="6571" data-type="t">KV Oostende</a> z belgijskiej Jupiler League. - Takie jest życie. Nie mieliśmy na to wpływu. Już od dłuższego czasu było jasne, że pożegna się z <a class="db-object" title="Cracovia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-cracovia,spti,8083" data-id="8083" data-type="t">Cracovią</a>, bo w zeszłym roku, w zimie, próbowano "wyjąć" go nam podczas zgrupowania w Turcji. Zostało mu tylko pół roku kontraktu, którego nie chciał przedłużyć. Szukał nowego wyzwania, co jest zrozumiałe, więc pozwoliliśmy na jego odejście, bo też chcieliśmy jeszcze wziąć za niego pieniądze. A czy szykują się inne ubytki? - Nie przewidujemy żadnych odejść, absencji, natomiast pracujemy nad tym, aby ten zespół wzmocnić. Do czasu obozu w Turcji nic konkretnego jednak nie powiem, bo rozmowy trwają. Transfery lubią ciszę. Może pan jednak chociaż zdradzić, na jakie pozycje szukacie wzmocnień? - Szukamy obrońcy w miejsce Mateja Rodina, ale przede wszystkim graczy do środka pola. W sobotę wyjeżdżacie na obóz do Turcji. Jak on będzie wyglądał i nad czym będziecie szczególnie pracować? - Rozegramy cztery sparingi: <a class="db-object" title="Hansa Rostock" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-hansa-rostock,spti,5987" data-id="5987" data-type="t">Hansa Rostock</a> (9 stycznia), <a class="db-object" title="Nurnberg" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-nurnberg,spti,5984" data-id="5984" data-type="t">1. FC Nuernberg</a> (14 stycznia), <a class="db-object" title="Sigma Ołomuniec" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-sigma-olomuniec,spti,7330" data-id="7330" data-type="t">Sigma Ołomuniec</a> (16 stycznia) i <a class="db-object" title="Baník Ostrava" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-banik-ostrava,spti,7324" data-id="7324" data-type="t">Banik Ostrawa</a> (20 stycznia). Jest wiele rzeczy do poprawy. Po pierwsze musimy dalej pracować nad defensywą, żeby, nawet po odejściu Mateja Rodina, była szczelna i pozostała naszą mocną stroną. Dużo uwagi będziemy też zwracać na rozegranie i finalizację, musimy zdecydowanie się przyłożyć, aby to lepiej wyglądało, jeśli chodzi o nasze formacje ofensywne. Pracy przed nami sporo. A czy na obóz zabiera pan jakiś młodych zawodników? - W czwartek ogłosimy kadrę na wyjazd, więc nie będę podawał nazwisk, ale pojedzie z nami paru juniorów plus wyróżniający się gracze z drugiej drużyny. Cracovia. Chcą poprawić ósmą lokatę Czy tegoroczna przerwa związana z mistrzostwami świata w Katarze, różni się od dotychczasowych? - Różni się, bo jest dłuższa, jeśli chodzi o przerwę między ostatnim a pierwszym meczem. Zagospodarowaliśmy ją chyba w sposób najbardziej przyjazny - przedłużyliśmy sobie mikrocykl o trzy tygodnie, zagraliśmy trzy sparingi z drużynami słowackimi, a zawodnicy dostali prawie tyle wolnego co w ostatnich latach. Nie zaburzyliśmy więc tego rytmu. A początek drugiej rundy pod koniec stycznia, to jest coś mogącego powodować niepokój, szczególnie w przypadku pogody? - Nie mamy na to wpływu, tak został ułożony kalendarz, musimy się do tego przystosować. Zimy w ostatnich latach w Polsce są w miarę przyjazne. Nagły atak zimy, jeśli będzie nam przeszkadzał, to nie przy rozgrywaniu meczów, bo wszystkie płyty są podgrzewane i przygotowywane bardzo dobrze, ale w przeprowadzaniu treningów. To będzie wtedy największy problem, ale damy sobie radę. Jakie cele ma Cracovia na drugą część sezonu, bo została wam tylko liga? - Będziemy chcieli się w niej zaprezentować, z jak najlepszej strony. Jesteśmy na ósmym miejscu i nie ukrywam, że chcemy je poprawić, doszlusować do czołówki, ale zobaczymy, co wydarzy się na wiosnę.