- To była ich indywidualna decyzja. Dobrze, że dbają o swoje zdrowie. Jednak problem jest. Przecież nie jest to sprawa wzięta z kapelusza - powiedział po zajęciach opiekun krakowian Jacek Zieliński, cytowany przez PAP. W samo południe drużyna wybrała się na biegi, a po powrocie godzinę później udała się na boisko przykryte balonem, gdzie przyszła kolej na drugą część treningu. Wśród nich zabrakło Miroslava Czovilo, który - jak powiedział Zieliński - utknął gdzieś w Austrii w drodze do stolicy Małopolski. Był za to nowy nabytek "Pasów", słowacki pomocnik Jaroslav Mihalik. Został on wypożyczony do Cracovii do końca obecnego sezonu, ale po jego zakończeniu krakowski klub będzie miał prawo pierwokupu. Mihalik jest młodzieżowym reprezentantem swojego kraju. - Już wcześniej zapowiedziałem, że nie będzie rewolucji kadrowej, nie będą tu przyjeżdżać pociągi nowych piłkarzy. Na razie mogę o nim powiedzieć tylko tyle, że wygląda w miarę sympatycznie. Przyznam jednak, że chciałem go ściągnąć tutaj już w lipcu 2015 roku - powiedział Zieliński. Jak wyjaśnił, Cracovii wówczas nie było stać na pozyskanie tego gracza. - Mamy zamiar podjąć kilka ruchów transferowych, ale najpierw o faktach dowiedzą się zainteresowani - odpowiedział szkoleniowiec zapytany o to, kto odejdzie z drużyny. Jutro zawodnicy "Pasów" pojawią się w ośrodku treningowym, gdzie czekają ich testy szybkości i siły, z kolei w środę przyjdzie czas na testy wydolnościowe. W kolejnych dniach drużyna będzie ćwiczyła dwa razy dziennie, zarówno na boisku, jak i na siłowni. Cracovia na własnych obiektach trenować będzie do 20 stycznia, a 17 stycznia ma rozegrać sparing z Garbarnią Kraków. Potem zespół "Pasów" uda się na zgrupowanie do Hiszpanii. Potrwa ono dwa tygodnie, do 3 lutego. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy