Mecz rozegrany zostało na stadionie Toyota Park w Chicago, mogącym pomieścić 20 tysięcy widzów. Na spotkanie "Pasów" nie stawił się jednak komplet i rywalizację drużyn obserwowało około osiem tysięcy kibiców. W pierwszej części gry obie drużyny starały się atakować, jednak nie żadna nie dała rady trafić do siatki. Podopieczni Artura Płatka nie grali zbyt pewnie w defensywie i co kilka minut prokurowali sytuacje pod swoim polem karnym. Meksykanie zdołali "ugryźć" Cracovię już na początku drugiej połowy, a pięknym uderzeniem w "okienko" popisał się Walter Orlando Ayovi Corozo, nie dając szans Marcinowi Cabajowi. "Pasy" starały się odpowiedzieć, jednak brakowało im dokładności i w efekcie stracili drugą bramkę. W 71. minucie rywale zupełnie zgubili obronę Cracovii i po serii podań piłkę do siatki skierował Luis Alonso Sandoval, ustalając wynik meczu. RAYADOS DE MONTERREY - CRACOVIA 2:0 (0:0) Bramki: 1:0 Corozo (47.), 2:0 Alonso (71.). Żółte kartki: Polczak, Tupalski (Cracovia). Rayados: Dominguez - Balderas, Martinez, Gomez, Piedra - Arce, Basanta, Corozo, Negris - D.Alvarez, Barbudo oraz Ramirez, Arreola, Uribe, Pontivo, Alcocer, D.Gomez, Mayorga, Rodriguez, Alonso, Castaneda, Rohan, I. Alvarez, Flores, Llanas. Cracovia: Cabaj - Derbich (75. Misan), Polczak (69. Karwan), Tupalski (46. Wasiluk), Mierzejewski (46. Kulig) - Pawlusiński (69. Dudzic), Szeliga (59. Kostrubała), Kłus (59. Klich), Sasin (46. Baran) - Ślusarski (59. Kaszuba), Grzegorzewski (46. Moskała). Widzów: ok. 8000.