Mistrzowie Polski przegrali w Krakowie 0-2, ale być może spotkanie ułożyłoby się inaczej, gdyby czerwonej kartki nie otrzymał Bartosz Rymaniak. Na początku spotkania zawodnik gości kopnął w głowę Oleksija Dytiatjewa i po analizie VAR został wyrzucony z boiska. - Pogratulowałem Michałowi Probierzowi wygranej, ale żałuję, że nie mogliśmy grać 11 na 11, bo wtedy otrzymałby odpowiedz na co nas stać - podkreśla Fornalik. - Mam też poważne wątpliwości co do tej czerwonej kartki. Co prawda nie oglądałem jeszcze powtórek, ale stałem kilka metrów obok i odniosłem wrażenie, że przeciwnik się poślizgnął i wpadł na mojego zawodnika - dodał były selekcjoner reprezentacji Polski. Mimo to Fornalik wyglądał na zadowolonego z postawy swojej drużyny. - W 10 na 11 przeciwko silnej Cracovii udało się nam grać w piłkę i co jakiś czas stwarzać zagrożenie pod bramką rywali. Pogratulowałem chłopakom ambicji i zaangażowania. Teraz patrzymy przed siebie i walczymy dalej - zaznaczył szkoleniowiec Piasta. Jego drużyna zajmuje obecnie 9. miejsce w tabeli, Cracovia jest druga. Z Krakowa PJ Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy