Szkoleniowiec, który prowadzi "Pasy" od czerwca 2017 roku, zszokował wszystkich na konferencji prasowej po meczu w Poznaniu. Podziękował wszystkim, w tym w głównej mierze Januszowi Filipiakowi, prezesowi MKS Cracovia SSA, i podał się do dymisji. Argumentował to zmęczeniem i sprawami rodzinnymi. Okazuje się jednak, że nie tak łatwo odejść z posady. Filipiak miał się bowiem nie zgodzić na dymisję Probierza i rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Gdyby trener nalegał, to musiałby zapłacić klubowi odszkodowanie, a jego wysokość to nawet kilkaset tysięcy złotych.Probierz nie poprowadził Cracovii w niedzielnym sparingu z Górnikiem Zabrze i przez kilka dni nie będzie pojawiał się w klubie, ale ma wrócić na wyjazdowe spotkanie w Szczecinie z Pogonią, czyli liderem PKO BP Ekstraklasy."Pasy" po 12 kolejkach zajmują 12. miejsce w tabeli.Probierz pracuje przy Kałuży od czerwca 2017 roku. W ubiegłym roku wywalczył z Cracovią Puchar Polski, a następnie Superpuchar Polski, pierwsze takie trofea w historii klubu. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź!