Na pierwszy ogień szkoleniowiec "Pasów" odniósł się do kwestii zdrowotnych.- Zrobimy wszystko, aby ten zespół, który wystąpi w Szczecinie był najsilniejszy. Thiago nie zagra do końca rundy, natomiast w przypadku Marcosa Alvareza i Michala Sipliaka ich sytuacja wyjaśni się w najbliższych dniach. Będziemy chcieli zrobić wszystko, aby postawić ich na nogi, ale nie kosztem dłuższej przerwy - tłumaczył Probierz. - Sipliak wypadł rano w dniu meczu z Górnikiem Zabrze, miał problemy z plecami, natomiast Alvarez doznał urazu przywodziciela na rozgrzewce i nie chcieliśmy w żaden sposób ryzykować, bo kiedyś w takiej sytuacji wypadł nam na dwa miesiące. Filip Balaj praktycznie wyszedł na mecz bez rozgrzewki, bo sprawa z Alvarezem przydarzyła się pod jej koniec. Nie przewidywaliśmy, że Filip będzie musiał grać od początku, bo był przygotowywany na góra 30 minut, i to utrudniło nam wejście w mecz. Balaj był po trzytygodniowej przerwie, więc go usprawiedliwiam, podobnie jak młodych zawodników, którzy po stracie bramki nie wzięli odpowiedzialności. Michał Wiśniewski wyróżniał się jednak w drugiej drużynie i zasłużył, żeby zagrać. Zawodnicy z drugiej drużyny, a także z juniorów starszych wiedzą, że mają swoje szanse i można tylko cieszyć się z tego, że pokazują się z dobrej strony - mówił opiekun Cracovii. Cracovia nie jest taka zła - Nie wszystko w Cracovii jest takie złe, jak to się przedstawia. Ta baza, którą mamy tutaj w Rącznej powoli nabiera profesjonalizmu, wszystkie zespoły mają trenera przygotowania fizycznego, trenera bramkarzy, analityków. Zawodnicy szkoleni, odkąd przybyłem do Cracovii, powoli debiutują w pierwszym zespole, a ten negatywny PR, który jest wokół mojej osoby, to takie typowe populistyczne działanie. Tak samo sprawa z obcokrajowcami, bo w innych kubach, nie będę wymieniał nazw, bo znowu powiedzą, że jestem uprzedzony do niektórych, gra ich ośmiu-dziewięciu, to jest cisza, a wszyscy się przyp... do Probierza. To jest nieodwracalny trend, który się komuś może podobać lub nie, ale nie pozwolę, żeby mnie ciągle za to krytykowali. - Wykonaliśmy kawał dobrej roboty, mamy wielu perspektywicznych zawodników, i te cztery lata, które tutaj jestem, kiedy wywalczyliśmy Puchar Polski, Superpuchar Polski, dwa razy graliśmy w pucharach, się bronią. Uważam, że Cracovia będzie bardzo silna i w odpowiednim momencie z odpowiednią liczbą Polaków. Nie można też jednak nie widzieć tego faktu, że jeśli polski piłkarz zaczyna lepiej grać, to dostaję oferty zagraniczne i jest nie do zatrzymania - tłumaczył.W spotkaniu z Górnikiem "Pasy" pokazały charakter, bo odrobiły dwubramkową stratę, choć pierwszego gola straciły już na początku.- Tyle meczów prowadziłem w Ekstraklasie, a ona mnie ciągle zaskakuje i uczy. Wydaje mi się, że one zaczną się inaczej, a tu, jak w spotkaniu z Górnikiem, tracimy gola w 63. sekundzie i wszystko, co się zaplanowało, można wyrzucić do kosza. Chciałbym, abyśmy grali jednak jak w meczach wcześniejszych, a więc posiadali piłkę, stwarzali sobie sytuacje. Natomiast do wszystkich którzy nazywają nas "dośrodkovia" i twierdzą, że nie mamy stylu, to przypominam, że nawet jeśli on nie wszystkim się podoba i jest oparty na dośrodkowaniach, to też jest styl. Kiedyś to był najlepszy styl, bo tak najlepszą piłkę grał Manchester United za Fergusona i wszyscy ich chwalili. Wiele zespołów też tak teraz gra i zdobywa bramki i one są fantastyczne, a dla nas jest "dośrodkovia". Tak, będziemy dośrodkowywać i będziemy zdobywali jak najwięcej bramek - powiedział Probierz. Probierz ceni Runjaica Najnowsze informacje z ME w siatkówce mężczyzn - Sprawdź! Sobotnie spotkanie w Szczecinie, które rozpocznie się o 15.00, transmisja w Canal + Sport o 15.00, będzie pojedynkiem dwóch długo pracujących trenerów. Probierz objął "Pasy" w czerwcu 2017 roku, a Kosta Runjaic kilka miesięcy później.- Bardzo cenię i szanuję Kostę Runjaica. Pogoń ma ciekawy zespół i zawodników. Odbiór jest tylko inny, ponieważ oni zajęli trzecie miejsce i jest rewelacją z fenomenalną akcją Kosty, a my graliśmy dwa razy w pucharach, zdobyliśmy Puchar Polski i Superpuchar i kiepska praca trenera Porbierza. Za Kostę trzymam jednak kciuki i oby więcej takich ludzi jak on - mówił Probierz.Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO BP Ekstraklasy