Przegrana oznacza, że "Pasy" spadły na 14. miejsce w tabeli, a więc ostatnie, które gwarantuje utrzymanie.Jak szkoleniowiec ocenia występ przeciwko "Kolejorzowi"?- Patrząc na pierwszą połowę sam się zastanawiałem, czy ktoś im zabronił grać w piłkę - powiedział Probierz. Po zmianie stron wyglądało to już jednak lepiej, choć paradoksalnie wtedy rywala zdobył dwie bramki.Cracovia miała swoje sytuacje - po strzale Krzysztofa Piątka głową piłka trafiła w słupek, potem Sergei Zenjov minimalnie się pomylił, również oddając uderzenie głową.- Dwa, trzy razy zabrakło nam ostatniego podania, ale nie jesteśmy podłamani. Żeby był chleb, trzeba najpierw włożyć go do piekarnika - mówił Probierz. - Działamy na żywym organizmie. Zmieniliśmy stoperów po meczu, w którym popełniali błędy. Dzisiaj para Malarczyk-Dytiatjew pokazała, że to może nieźle wyglądać, reszta musi walczyć o swoje miejsce - dodał. Szkoleniowiec Cracovii podkreśla, że cały czas buduje zespół. - Jeszcze nie raz dostanę swoje, ale ja ze swojej drogi nie zejdę, bo jestem upierdliwy i cierpliwy. Ci zawodnicy potrzebują odbudowy psychicznej. Niektórzy z nich jeszcze w czwartek oglądali mecz Lecha w pucharach - powiedział Probierz, który nie ma teraz łatwo, bo w środę czeka jego podopiecznych mecz Pucharu Polski z GKS-em Tychy na wyjeździe, w sobotę derby Krakowa z Wisłą przy Reymonta, a być może stracił Miroslava Czovilo. - Kontuzja Miro to staw kolanowy, żeby więcej powiedzieć potrzebne jest badanie. Mam nadzieję, że nie będzie konsekwencji jak w przypadku Damiana Dąbrowskiego (musi pauzować kilka miesięcy - przyp. red.) - stwierdził szkoleniowiec Cracovii. - Cały mikrocykl będziemy trenować wszyscy, w środę pojedziemy na mecz do Tych i tam podejmiemy decyzję, kto zagra - mówił Probierz o najbliższym rywalu. Trener Cracovii był pytany o postawę Kamila Pestki i Jaroslava Mihalika. - Mecze ekstraklasy pokazują twoje prawdziwe oblicze. Na takiego Pestkę można stawiać, mimo że popełnia błędy. - Mihalik nie jest przepłacony (kosztował 850 tysięcy euro - przyp. red.). Potrzebuje swobody, luzu, rozmawiamy z nim o tym - powiedział Probierz. Cracovia jeszcze nie powiedziała też ostatniego słowa na rynku transferowym, ale... - Regularnie oglądamy zawodników, chcemy perspektywicznych i żeby coś do nas wnieśli - przyznał szkoleniowiec "Pasów". Paweł Pieprzyca, Kraków