Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy Od poniedziałku do piątku Nawałka spędzał w siedzibie klubu po kilkanaście godzin - chciał poznać sposób działania Lecha od podszewki, a jednocześnie stworzyć możliwie najlepsze warunki do pracy piłkarzom, którzy spędzali przy Bułgarskiej czas od godz. 9 do 20. I co aż dziwi - Nawałka był zachwycony tym, co zastał w Poznaniu. - Zawsze patrzę nawet w trudnych sytuacjach w taki sposób, że szklanka jest dla mnie połowy pełna. Jestem zbudowany tym, co tu zastałem pod względem organizacyjnym, bo to bardzo wysoki poziom. W wielu miejscach byłem na stażach, począwszy od Barcelony, przez kluby włoskie i praktycznie całą Serie A, aż po ligę niemiecką. Organizacja w Lechu nie odbiega od tamtych standardów. Jeśli zaczniecie dociekać prawdy, być bliżej faktów, to sami się o tym przekonacie - mówił Nawałka i zachwalał nie tylko organizację klubu, ale też pion sportowy i wprowadzanie nowych technologii. Gdy miał cokolwiek skrytykować, dyplomatycznie odparł, że widzi gdzieniegdzie "pewne rezerwy". - To też jest ważne, bo można dołożyć od siebie, by Lech rósł w potęgę. Dlatego skupiam się na swoim odcinku pracy, bo działalność od podstaw jest dla mnie kluczowa - opowiadał były selekcjoner i wspominał za co był odpowiedzialny w kadrze i w jaki sposób doprowadził drużynę do końca zwycięskich eliminacji. - Wiele było sytuacji, że gdy pewnych schematów, także w ustawieniu całej drużyny, nie przerobiliśmy od podstaw, to później organizacja gry szwankowała podczas meczów. To ona była ważna w eliminacjach do EURO czy mundialu, zwłaszcza, że mieliśmy zawodników, którzy potrafili przesądzać o wynikach meczów. Te gwiazdy zaś pracowały dla drużyny. Łącząc te indywidualności z organizacją mamy kompletną drużynę, która może osiągnąć dobry wynik. W Lechu chcę wprowadzić taki właśnie sposób pracy, a tylko ciężka praca może doprowadzić do wyników na skalę oczekiwań - mówił Nawałka. W Poznaniu zaimponowało mu to, że czuje poparcie dla swojej osoby i pracy na każdym kroku - nie tylko w klubie, ale też poza nim. - Podchodzę do tego z dużym szacunkiem, bo zaangażowanie jest ogromne: począwszy od właściciela, aż po wszystkie piony. Jest determinacja by być najlepszym, a przekonałem się o tym także na ulicy, bo Lechem żyje tu całe środowisko. - Poznałem już praktycznie wszystkich pracowników klubu i taką mam po tych dniach refleksję: Lech to klub z wielką pasją. A to znaczy, że jest doskonałym miejscem dla mnie, bo jestem pasjonatem futbolu, a do tego etos pracy jest dla mnie niezwykle ważny. Wszyscy dobrze życzą Lechowi i przekonałem się o tym nie tylko idąc ulicą, ale również jedząc obiad. To fantastyczna atmosfera i myślę, że ta praca będzie mi sprawiała satysfakcję - zakończył Nawałka, który w niedzielę zadebiutuje w roli trenera Lecha "Kolejorz" zagra wtedy na wyjeździe z Cracovią. Andrzej Grupa