Cracovia – Korona 2-2. Lettieri dotknięty słowami Probierza: To zwykły brak szacunku!
Trener Korony Kielce Gino Lettieri na pomeczowej konferencji nie krył faktu, że uraziła go wypowiedź szkoleniowca „Pasów” Michała Probierza, który przed meczem uznał, że dobra gra w tym sezonie kielczan to zasługa ich poprzedniego trenera Macieja Bartoszka.
- Bartoszka się wysłało na śmietnik, a to przecież on zbudował obecną Koronę - powiedział przed meczem Probierz, a słowa te oczywiście dotarły do Gina Lettierego.
- Nie chodzi o to, że jestem obrażony na Probierza. To zwykły brak szacunku. Pracuję w Koronie pół roku, zespół został zbudowany, a ktoś mówi, że to nie moja zasługa, tylko mojego poprzednika. To tak samo, jak by powiedzieć, że pięć meczów wygranych z rzędu przez Legię pod batutą Romeo Jozaka, to zasługa Magiery, ale ja, ani nikt z mojego sztabu tak nie mówimy - tłumaczył włosko-niemiecki trener kielczan.
Wysłannik serwisu Eurosport.Interia.pl poprosił Michała Probierza o reakcję na wystąpienie kolegi po fachu.
- Lettieri wiecznie jest urażony. Nie potrzebuję takich gierek słownych do niczego. Prawda jest taka, że ze składu, jaki zostawił Maciek Bartoszek zostało siedmiu zawodników, Korona dodatkowo się jeszcze wzmocniła, więc nie mijałem się z prawdą - odparł Michał Probierz.
Inna rzecz, że trener Probierz od dawna prowadzi cichą rywalizację z zagranicznymi trenerami w Ekstraklasie. W minionym sezonie Canal+Sport, zainspirowany jego słowami, prowadził nawet klasyfikację punktową trenerów polskich i zagranicznych. Czy taki podział ma sens? Trenerzy dzielą się pewnie na dobrych i słabszych, a paszport, jakim się posługują ma raczej trzeciorzędne znaczenie.
Z Krakowa Michał Białoński
