Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, gole Po zakończeniu spotkania z Garbarnią, Zieliński miał sporo pretensji do pracy sędziego. - Zdenerwowałem się na niekonsekwencje sędziów. Jak się gwiżdże, to się gwiżdże. To jednak nie ma nic do rzeczy. Możemy mieć pretensje tylko do siebie. Nie można w sparingu z trzecioligowcem tracić pięć bramek. To jest największy problem. Z przodu stwarzamy sytuacje, ta gra wygląda nieźle. Natomiast w defensywie to, co robiliśmy w niektórych momentach wołało o pomstę do nieba - powiedział Zieliński. Trener "Pasów" odniósł się także do występu nowego pomocnika drużyny - Jaroslava Mihalika. - Dajmy temu chłopakowi czas. Na pewno będzie dużym wzmocnieniem - przyznał. Cracovia mecz z Garbarnią rozegrała w trudnych warunkach. W Krakowie pruszył śnieg, a termometry wskazywały -6 stopni. - Nie mieliśmy normalnego treningu, więc to wszystko jest powiedziałbym, na razie prowizorka i element zastępczy. Dobrze, że się dzisiaj nie skończyło żadną kontuzją - mówił Zieliński. "Pasy" będą trenować w Krakowie do 20 stycznia. Później udadzą się na zgrupowanie do Hiszpanii. - Jest pewne pięć sparingów, ale jeszcze chcielibyśmy coś zmienić, na jakichś lepszych przeciwników, więc nie będę mówił konkretnych drużyn, bo znowu coś się wysypie - przyznał trener. Cracovia pewny na sto procent sparing ma z Szachtarem Donieck. "Pasy" zagrają z Ukraińcami 22 stycznia o 10 rano. W sparingu z Garbarnią zabrakło zmagających się z lekkimi urazami - Pawła Jaroszyńskiego i Krystiana Stępniowskiego. Z chorobą zmaga się natomiast Rafał Dobroliński. Cracovia w tym okienku transferowym wypożyczyła jedynie, wspomnianego wcześniej Jaroslava Mihalika. - Na chwilę obecną nie mówię o żadnych wzmocnieniach. Dysponujemy taką kadrą, jaką mamy i z tymi chłopcami przygotowujemy się do kolejnej części sezonu - przyznał Zieliński. Trener "Pasów" przyznał także, że trzech zawodników jest przygotowywanych na wypożyczenie. Do tych piłkarzy zaliczają się Florin Bejan, Jakub Cunta i Anton Karaczanakow.