Cracovia po 11 kolejkach ma w swoim dorobku zaledwie siedem punktów. Ewentualna porażka z Górnikiem, który wywalczył o dwa punkty więcej sprawi, że "Pasy" utkną na ostatnim miejscu w tabeli. Nastroje w klubie nie są najlepsze, kibice wciąż nie mogą zapomnieć przegranych dwa tygodnie temu derbów z Wisłą Kraków. "Trenowaliśmy intensywnie w ostatnich dniach, aby poprawić naszą grę, szczególnie elementy techniczno-taktyczne w zabezpieczeniu bramki. Ci zawodnicy, którzy byli na zgrupowaniach kadr wrócili w dobrym stanie, wiec mam nadzieję, że będą do mojej dyspozycji" - powiedział Probierz, który dokona zapewne kilku zmian w składzie. Na pewno nie będzie mógł skorzystać z prawego obrońcy Cornela Rapy, gdyż Rumuna czeka pauza za żółte kartki. Wszystko wskazuje na to, że zastąpi go Adrian Danek. Pozyskany latem z Sandecji zawodnik już w pierwszym meczu sezonu ze Śląskiem Wrocław doznał groźnej kontuzji łokcia i musiał pauzować przez kilka tygodni. "Ma za sobą trudny okres, był podstawowym zawodnikiem, a wypadł na bardzo długo, pracujemy z nim, by się odbudował" - przyznał Probierz. Niewykluczone, że dokona on także zmiany bramkarza. Maciej Gostomski nie popisał się w derbach, obydwa przepuszczone gole obciążają jego konto. Do gry szykowany jest Boris Pesković. Słowak był podstawowym bramkarzem wiosną, gdy Cracovia notowała najlepszy okres gry za kadencji Probierza. "Dopiero przed samym meczem ogłosimy kadrę. Nie będziemy przeciwnikom ułatwiać zadania" - uciął temat trener "Pasów". Wykorzystując reprezentacyjną przerwę Cracovia rozegrała na swoim stadionie sparing z Piastem Gliwice remisując 0-0. W meczu tym z dobrej strony pokazał się stoper Ołeksij Dytiatjew i prawdopodobne tym występem odzyskał miejsce w podstawowym składzie, zwłaszcza że Niko Datković i Michał Helik mieli drobne problemy zdrowotne. W sparingu z gliwiczanami 90 minut gry wytrzymał Damian Dąbrowski, który w minionym roku zmagał się z poważnymi kontuzjami (dwukrotne zerwanie więzadeł w kolanie). Powrót tego pomocnika do wysokiej formy byłby dla "Pasów" bezcenny. W Cracovii liczą na powtórkę sytuację sprzed roku. Wówczas po porażce w derbach 1-4 drużyna zareagowała znakomicie i w następnym meczu pokonała ... Górnika 4-0. "Nie ma co mówić jak należy grać, najważniejsze jest boisko, które zweryfikuje naszą pracę. Start mieliśmy fatalny i to rzutuje na nasze poczynania. Gdyby jednak po sześciu kolejkach nastąpiła zmiana trenera i ten nowy zdobyłby w następnych meczach pięć punktów, to każdy mówiłby, że jest odrodzenie. Staramy się rozwiązywać nasze problemy" - zapewnił Probierz. Grzegorz Wojtowicz