"W najbliższą środę o godzinie 11:00 odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Michała Świerczewskiego i trenera Marka Papszuna. Przedstawicieli mediów zapraszamy do sali konferencyjnej stadionu MSP Raków! Po zakończeniu konferencji retransmisję będzie można obejrzeć na naszym kanale YouTube" - napisał Raków Częstochowa na Twitterze w poniedziałkowe popołudnie. Co z Markiem Papszunem? Możliwe ogłoszenie przedłużenia umowy Niektórzy kibice mogli poczuć niepokój w sprawie przyszłości trenera, bo coraz częściej powtarza on, że w stosunkowo młodym wieku odejdzie z zawodu, by więcej czasu poświęcić swojej żonie i córce. Wygląda jednak na to, że na konferencji zostanie podana wiadomość o przedłużeniu kontraktu 48-latka, który wygasa już 30 czerwca. O takim scenariuszu poinformował Krzysztof Marciniak z Canal+. Papszun pracuje w Rakowie od kwietnia 2016 roku. Awansował z nim do I ligi, a następnie do Ekstraklasy. W sezonach 2020/21 oraz 21/22 zdobywał wicemistrzostwo kraju, sięgając także po dwa razy po Puchar i Superpuchar Polski. W tej kampanii jego podopieczni są liderami tabeli i na sześć kolejek przed końcem mają osiem punktów przewagi nad Legią Warszawa, z którą zagrają również 2 maja w finale Pucharu. Wiele się mówi o tym, że ostatnim etapem kariery szkoleniowej Papszuna może być reprezentacja Polski. Na razie ten temat nie istnieje z uwagi na początek kadencji Fernando Santosa, ale z czasem może powrócić. - Jeżeli chodzi o mnie, to ja się czuję gotowy do takiej roli. Uważam, że nie jest dla mnie za wcześnie. Niektórzy selekcjonerzy naszej reprezentacji nie mieli wielkiego doświadczenia, jeżeli chodzi o jakieś osiągnięcia czy trofea w Polsce, a dobrze radzili sobie z kadrą. Uważam, że już obecnie byłbym gotowy do przejęcia takiej funkcji. Wiem jednak jakie są okoliczności i zdaje sobie sprawę z tego, że obecnie może to być trudne. - mówił w grudniu po zwolnieniu Czesława Michniewicza z funkcji trenera kadry. Zaznaczył wtedy, że skupia się na Rakowie. - Zdobycie tytułu jest dla mnie celem sportowym, który chcę osiągnąć. To cel numer jeden, bo dążę do tego od dawna. Pracuję jak najlepiej potrafię i chcę się rozwijać. Razem z klubem i drużyną doszedłem do takiego momentu, w którym walka o mistrzostwo jest czymś naturalnym. To taki kolejny krok, który możemy zrobić - zakończył.