Nowy szkoleniowiec Arki ma za zadanie przede wszystkim utrzymać zespół w ekstraklasie. - Zespół musi mi zaufać. Jestem po to, żeby pomóc Arce, bo znajduje się w trudnej, ale nie beznadziejnej sytuacji. Wierzę w to, że uda mi się osiągnąć cel, jaki sobie postawiliśmy. Powalczymy też w Pucharze Ekstraklasy - mówi Chojnacki. Chojnacki podpisał kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia na kolejny rok w przypadku dobrych wyników. - Nie chciałbym wybiegać w przyszłość, na razie koncentrujemy się na postawionych celach. Trener nie wahał się długo przy propozycji ze strony Arki. - Długo przebywałem na, w cudzysłowie, bezrobociu. Dzisiaj rano rozwiązałem kontrakt z ŁKS-em i mogłem podpisać umowę z Arką. Chojnacki przez większość kariery związany głównie z ŁKS-em powiedział, że dzisiaj zaczyna się nowy rozdział w Arce. - Zostało nam dziesięć meczów: siedem w Ekstraklasie i trzy w Pucharze Ekstraklasy. Musimy skoncentrować się na tym i odrzucić wszystko, co niepotrzebne na bok. W poniedziałek odwołany został środowy mecz ze Śląskiem Wrocław w Pucharze Ekstraklasy. Arka może zatem spokojnie przygotowywać się do niedzielnej, ligowej konfrontacji z Wisłą Kraków. - Dobrze, że dzisiejszy mecz ze Śląskiem został przełożony, bo mamy więcej czasu na przygotowanie się do spotkania z Wisłą. Skład na pojedynek z Wisłą będę wybierał po rozmowach z dotychczasowym sztabem szkoleniowym oraz na podstawie własnych obserwacji. Widziałem ostatnie mecze Arki, zatem mam już swoje przemyślenia. Chojnacki liczy na dobry rezultat w meczu z krakowianami, ponieważ, jak podkreślił, w ostatnim czasie grał z Wisłą cztery razy i ma dobry bilans: po jednej wygranej i porażce oraz dwa remisy. Ostatni raz, kiedy nowy trener żółto-niebieskich był w Gdyni, poniósł dwie porażki po 0:4 - trenując: Pelikana Łowicz oraz Łódzki KS. - Pamiętam te mecze, ale nie wracam do przeszłości. Wolę pamiętać te przyjemniejsze strony - powiedział. Chojnacki przejął pałeczkę po trenerze Czesławie Michniewiczu. Utrzymuje z nim dobre stosunki. - Chcę się z nim spotkać, żeby porozmawiać o piłce, ale też i o Arce. Na pewno przekaże mi ważne wskazówki - zakończył trener.