Podczas tego pojedynku zabrakło dla Argentyńczyka miejsca nawet w meczowej kadrze. "Dotychczas zagraliśmy trzy mecze bez Cantoro, zwyciężaliśmy i wtedy nikt mnie o niego nie pytał. Taki jest futbol, w tej chwili jestem zadowolony z Burnsa, Sobolewskiego i Gołosia" - stwierdził Petrescu w "Przeglądzie Sportowym". Dlaczego Cantoro nie pojechał do Kielc? "Nie podobała mi się jego postawa. Wymagam od niego więcej walki. Nie sugeruję się nazwiskami, a uważam, że na chwilę obecną w drużynie są zawodnicy, którzy chcą bardziej grać niż Mauro" - powiedział Rumun. "To opinia trenera, muszą ją uszanować, ale mam inne zdanie. Wszyscy mnie znają i wiedzą, że w każdym meczu chcę grać: w pucharze czy sparingu, to obojętne. I kiedy miałem na sobie koszulkę Wisły, grałem na maksa, na 150 procent. Czy prezentowałem się źle czy bardzo dobrze, zawsze dawałem z siebie wszystko" - ripostuje Cantoro.