"Potwierdzam, że tak było. Jestem kompletnie zaskoczony takim zachowaniem. Trudno jednoznacznie powiedzieć o co chodzi. Co prawda mamy miesięczny poślizg w wypłatach, to jednak nie usprawiedliwia zawodników. Dziś będziemy rozmawiać z trenerem, a z drużyną spotkamy się w środę przed południem. Potem wydany zostanie oficjalny komunikat. Nie można wykluczyć kar wobec piłkarzy" - powiedział dyrektor Polonii Cezariusz Zając. "Nie spodziewałem się takiego rozwoju wypadków i nie chcę całej sprawy komentować przed spotkaniem z zarządem klubu" -krótko podsumował trener polonistów Marek Motyka. "Chcieliśmy po prostu przed pierwszymi zajęciami w tym roku spotkać się z władzami klubu, by porozmawiać o przyszłości klubu i naszej. W tle są oczywiście kwestie finansowe. Nadal czekamy na taką rozmowę" - dodał piłkarz Tomasz Owczarek. Zawodnicy porozmawiali z trenerem i nie doczekawszy się spotkania z zarządem rozjechali się do domów.