Gola na wagę trzech punktów dla gospodarzy zdobył w 38. minucie Stanisław Wróbel, strzałem z 10 metrów. Wprawdzie - po przyjęciu piłki dośrodkowanej przez Jana Wosia - stracił on równowagę, ale udało mu się trafić do siatki gości. Odra zagrała dobrze (szczególnie w pierwszej połowie) i wykorzystała słabszą dyspozycję ekipy z Bełchatowa oraz fakt, iż zmęczony występami w kadrze Łukasz Garguła pojawił się na murawie dopiero w II połowie. Wpadkę GKS-u wykorzystało Zagłębie Lubin, pokonując na własnym stadionie Groclin Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski 2:1 i zrównując się punktami z bełchatowianami. Pierwszego gola zdobyli goście, a konkretnie Michał Goliński w 21. minucie. Chwilę później wyrównał jednak - z rzut karnego - Maciej Iwański, a w niespełna kwadrans przed końcem wygraną drużynie z Lubina dał Michał Stasiak, z bliska pokonując Sebastiana Przyrowskiego. Goście sygnalizowali w tej sytuacji spalonego, ale Tomasz Mikulski chyba słusznie uznał gola. W spotkaniu dwóch drużyn, które mają nadzieję na zdobycie mistrzostwa Polski, Kolporter Korona Kielce zremisował z Wisłą Kraków 0:0. Ten wynik nie satysfakcjonuje chyba żadnej z tych drużyn. Obie liczyły w sobotę na wygraną i trzeba przyznać, że stworzyły sobie okazje do zdobycia goli, ale albo zawodziła skuteczność, albo na posterunku byli bramkarze Maciej Mielcarz i Emilian Dolha. Trzy punkty zdobył Widzew, który pokonał u siebie Górnika Zabrze 2:1, choć to goście prowadzili w tym spotkaniu po uderzeniu Błażeja Radlera w 35. minucie. Po przerwie bramki dla łodzian strzelili Piotr Kuklis oraz Sasza Bogunović. Gol Tomasa Michalka w doliczonym czasie gry dał płockiej Wiśle zwycięstwo w Szczecinie 2:1. W 57. minucie Wahan Gevorgyan uzyskał trafienie dla gości, ale minutę przed końcem regulaminowego czasu gry wyrównał Julcimar. Ostatnie słowo należało jednak do Czecha i zespołu z Płocka. Zobacz WYNIKI i OPISY meczów 19. kolejki