Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński zwrócił się w środę do szefów PZPN i spółki Ekstraklasa SA, by zakazały udziału kibiców przyjezdnych w spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy do zakończenia rozgrywek 2013/2014. W liście do obu podmiotów KGP argumentowała, że od rozpoczęcia bieżących rozgrywek pogorszył się stan bezpieczeństwa, jeśli chodzi o przejazdy grupowe kibiców, szczególnie koleją. "Nie widzę potrzeby wprowadzenia sugerowanego przez Pana zakazu wyjazdów dla zorganizowanych grup kibiców drużyn przyjezdnych. W mojej ocenie wprowadzenie takiego zakazu byłoby stosowaniem zasady odpowiedzialności zbiorowej, krzywdzącej wobec wielu tysięcy kibiców w Polsce. Przede wszystkim należy skupić się na pełnej egzekucji istniejących przepisów prawa powszechnego i przepisów związkowych. Obowiązujące przepisy (...) umożliwiają Policji m.in. już teraz składanie stosownych wniosków w tym zakresie do organów wydających pozwolenie na organizację imprez masowych lub wojewodów" - napisał w obszernym liście prezes Biszof. Jak dodał, na stadionach Ekstraklasy jest obecnie bezpiecznie. Jako dowód przytoczył statystyki, z których wynika, że "według danych Ekstraklasy SA w zaledwie czterech na 256 rozegranych w roku 2013 meczów doszło do poważnych zakłóceń porządku - w tym dwa razy na stadionie w Bydgoszczy (...)". "Gros naruszeń prawa odbywa się poza stadionami Ekstraklasy. W tych przypadkach za bezpieczeństwo publiczne odpowiedzialna jest Policja" - podkreślił Biszof. "W trakcie ostatnich kilkunastu miesięcy Ekstraklasa SA, jej Kluby, Polski Związek Piłki Nożnej we współpracy z Policją, administracją publiczną oraz samorządową wykonały dużą i zauważalną pracę w podnoszeniu poziomu bezpieczeństwa na stadionach. Ekstraklasa SA realizuje ustawowy obowiązek nałożony na organizatora rozgrywek w zakresie centralnego systemu identyfikacji kibiców, który zgodnie z raportami Policji działa sprawnie i bezproblemowo. Dodatkowo, na prośbę Policji, wprowadzone zostały elektroniczne listy wyjazdowe dla zorganizowanych grup kibiców, które ułatwiają proces identyfikacji uczestników meczów piłki nożnej" - napisał w liście. Prezes zarządu Ekstraklasy SA zapowiedział również kolejne działania. "Jako organizator rozgrywek w najbliższym czasie zwrócimy się do PZPN z inicjatywą zmiany obowiązujących przepisów, aby ze względów bezpieczeństwa gospodarz meczu miał prawo nie przyjąć zorganizowanej grupy kibiców gości lub ograniczyć liczbę przyznanych im biletów". Kilka godzin wcześniej do prośby komendanta głównego policji nie przychylił się PZPN. Prezes Zbigniew Boniek zapowiedział, że związek nie podejmie uchwały nakazującej rozgrywanie meczów Ekstraklasy bez udziału kibiców gości. W ocenie PZPN, wprowadzenie tego typu zbiorowej sankcji dyscyplinarnej byłoby niewłaściwe oraz nie przyniosłoby poprawy sytuacji odnośnie problemów przedstawianych przez policję. "Zamknięcie wszystkich sektorów kibiców gości w całym kraju mogłoby zostać odczytane jako akt bezsilności i kapitulacji wobec stosunkowo nielicznej grupy chuliganów. Policja oraz organizator posiadają już dziś odpowiednie instrumenty, aby zagwarantować bezpieczeństwo meczów nawet wówczas, gdy przyciągają one zwaśnione grupy kibiców" - podkreślił Boniek. W środowym liście do PZPN i spółki Ekstraklasa komendant policji napisał, że od połowy lipca do połowy listopada odbyło się 136 meczów Ekstraklasy. Zanotowano 73 naruszenia prawa z udziałem kibiców. W związku z 19 meczami odnotowano 60 przypadków użycia materiałów pirotechnicznych, np. rac, których odpalanie w sektorach z publicznością jest zabronione. Od rozpoczęcia sezonu doszło też do 57 incydentów podczas przejazdu kibiców na 16 spotkań.