Legioniści jechali do Wodzisławia, aby zatrzeć niekorzystne wrażenie po porażce u siebie w Pucharze UEFA z FK Moskwa. Niedzielny mecz zaczęli jednak fatalnie. Gospodarze potrzebowali zaledwie 30 sekund, by objąć prowadzenie. Lewą stroną boiska przedarł się pod bramkę Legii Korzym, jego strzał sparował co prawda Mucha, ale nadbiegający Aleksander zakończył akcję trafieniem. Niestety legioniści nie potrafili stworzyć poważnego zagrożenia pod wodzisławską bramką. Skuteczniejsi byli podopieczni nerwowo chodzącego przy linii bocznej trenera Janusza Białka. W 26. minucie znów "zdrzemnęli" się defensorzy Legii, a dośrodkowanie Małkowskiego z lewej strony na drugiego gola zamienił Aleksander. Goście przed przerwą odpowiedzieli tylko strzałem Iwańskiego z linii pola karnego - bez trudu jednak piłkę złapał Stachowiak. Kontaktowego gola dla wicemistrza Polski mógł zdobyć w 55. minucie Iwański. Obrońcy Odry zostawili mu piłkę i bronić musiał Stachowiak. W większych opałach znalazł się za chwilę bramkarz warszawski - wygrał pojedynek sam na sam z Małkowskim, ratując swój zespół przed utratą trzeciej bramki. W ostatnich 20 minutach meczu mało ruchliwego w niedzielę Chinyamę zastąpił dobrze znany w Wodzisławiu Rocki. Niewiele to zmieniło. Goście mieli kilka rzutów rożnych i mogli... stracić dwie bramki. W 80. minucie Mucha obronił strzał Aleksandra z 16 metrów, a osiem minut później rezerwowy Seweryn przebiegł z piłką pół boiska, by spudłować mając przed sobą tylko bramkarza. Po meczu powiedzieli: Trener Legii Jan Urban: - Jedyne co mogę po takim meczu powiedzieć, to przeprosić wszystkich sympatyków Legii. Obrona zagrała co prawda w eksperymentalnym z konieczności zestawieniu, ale Odra strasznie łatwo dochodziła do sytuacji bramkowych. Źle wyglądało wyprowadzenie piłki z defensywy, słabo zagraliśmy w środku pola, gdzie mieliśmy przewagę liczebną. Trener Odry Janusz Białek: - Cały mój zespół zagrał bardzo dobrze. Mecz świetnie nam się ułożył, nie pamiętam, abyśmy tak szybko zdobyli gola. Cieszą trzy punkty i fakt, że grając z takim rywalem nie straciliśmy bramki. Odra Wodzisław - Legia Warszawa 2:0 (2:0) Bramki: 1:0 Arkadiusz Aleksander (1), 2:0 Arkadiusz Aleksander (26). Odra Wodzisław: Adam Stachowiak - Błażej Radler, Jacek Kowalczyk, Marcin Dymkowski, Sławomir Szary - Jan Woś (61. Daniel Rygel), Jacek Kuranty, Piotr Gierczak, Maciej Małkowski (69. Damian Seweryn) - Arkadiusz Aleksander, Maciej Korzym (46. Tomasz Moskal). Legia Warszawa: Jan Mucha - Wojciech Szala, Jakub Wawrzyniak, Pance Kumbev, Tomasz Kiełbowicz - Miroslav Radović, Ariel Borysiuk (66. Aleksandar Vuković), Maciej Iwański, Piotr Giza (46. Maciej Rybus), Roger Guerreiro - Takesure Chinyama (70. Piotr Rocki). Żółta kartka - Legia Warszawa: Pance Kumbev, Piotr Rocki. Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów). Widzów: 5 100.