Jeden z beniaminków Ekstraklasy, czyli Ruch Chorzów, poinformował o finalizacji najnowszego transferu. Chodzi o 26-letniego ofensywnego zawodnika, który ostatnio grał w I-ligowym Górniku Łęczna - Miłosza Kozaka. Kozak związał się z Ruchem kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2025 r., z opcją przedłużenia. Fernando Santos może mieć jeden problem z głowy. Ale jest też zła wiadomość Ekstraklasa. Miłosz Kozak zawodnikiem Ruchu Chorzów - Bardzo się cieszę, że zostałem zawodnikiem Ruchu. Długo to trwało, ale kluby się dogadywały, ja w tym czasie robiłem swoje - ciężko pracowałem i grałem dla Górnika. Fakt, że Ruch wrócił do Ekstraklasy, był dla mnie ważny, ale też determinacja ze strony klubu, żeby mnie sprowadzić. Ruchowi na mnie zależało i ja też bardzo chciałem tutaj przyjść. Oczywiście sama marka klubu też miała dla mnie duże znaczenie - powiedział Miłosz Kozak, cytowany przez oficjalną stronę chorzowskiego klubu. To była ogromna kontrowersja w meczu Ekstraklasy. Decyzja zapadła Grający na pozycjach napastnika i skrzydłowego Kozak przez lata szkolił się w poznańskim Lechu, a później zaliczał przygody z Legią II Warszawa, Zagłębiem Sosnowiec, Wigrami Suwałki, Podbeskidziem Bielsko-Biała, Chrobrym Głogów i Radomiakiem. W drużynie z Radomia zadebiutował na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Grał również w słowackim Spartaku Trnawa.