Wisła pewnie wygrała z Cracovią 3:0, a Legia w "swoim stylu" - bez fajerwerków, ale grając konsekwentnie - wygrała w Łodzi z Widzewem 1:0. W tabeli prowadzi "Biała Gwiazda", ale za nią są już podopieczni Dariusza Wdowczyka, którzy nie zamierzają rezygnować z walki o obronę tytułu. ASY Maciej Iwański (Zagłębie Lubin) Wraz z Wojciechem Łobodzińskim i Łukaszem Piszczkiem tworzyli motor napędowy, który pozwolił Zagłębiu w ciągu godziny rozprawić się z Pogonią i to w Szczecinie. Szczególne wyróżnienie należy się właśnie Iwańskiemu, który asystował przy pierwszym golu Michała Stasiaka, a sam w 50. minucie wpisał się na listę strzelców. Ostatecznie ekipa z Lubina wygrała 3:1, a Asa dostaje Iwański. Cleber (Wisła Kraków) - Dla mnie najważniejsze jest, że moja drużyna wygrała, a nie to, że ja strzeliłem dwa gole - powiedział obrońca "Białej Gwiazdy", którego zasług nie zmaże nawet fakt, iż przy pierwszym trafieniu pomógł mu pechową interwencją Marcin Cabaj, a drugiego gola zdobył z karnego. Brazylijczyk jest jednym z najlepszych defensorów Orange Ekstraklasy i nieoczekiwanie znalazł się w czołówce pierwszoligowych strzelców - ma już na koncie pięć goli... Radosław Matusiak (BOT GKS Bełchatów) Napastnik GKS-u w końcu przełamał swoją strzelecką niemoc, aplikując Wiśle Płock dwa gole i sprawiając, iż już po 36. minutach w Płocku było 2:0 dla gości, czyli praktycznie po meczu. Matusiak dodatkowo sprawił, że zespół z Płocka już od 24. minuty grał w liczebnym osłabieniu. To właśnie po faulu na nim bramkarz Wisły Robert Gubiec otrzymał czerwoną kartkę. CIENIASY Piotr Jawny (Arka Gdynia) Obrońca Arki musiał z pewnością tłumaczyć się po spotkaniu z ŁKS-em (0:0) swoim kolegom. Dlaczego? To proste - głupio osłabił swój zespół, uderzając już w piątej minucie Ensara Afirovicia w twarz. I nie pomogą tu żadne tłumaczenia, że nerwy, że walka, że arbiter postąpił pochopnie. Brak myślenia musi być surowo karany! Elton (Legia Warszawa) Cała liga walczyła w ten weekend z rasizmem. Zdaniem INTERIA.PL, na polskich boiskach równie potrzebna jest walka z chamstwem. Nie ważne jaki ktoś ma kolor skóry, ale jakim jest człowiekiem. Kiedy z ust zmęczonego Eltona w stronę Jakuba Rzeźniczaka poleciała ślina Orange Ekstraklasa straciła w społecznych notowaniach przynajmniej kilka punktów. Czy z dzieckiem, dziewczyną lub żoną udacie się na stadion, na którym w powietrzu latają plwociny? Ohyda. Precz z chamstwem na polskich boiskach! Precz z Eltonem! Nie chcemy już więcej oglądać tak obrzydliwych zachowań! Sebastian Przyrowski (Groclin Grodzisk Wlkp.) Każda seria kiedyś się kończy. Przekonali się o tym piłkarze Groclinu Grodzisk Wielkopolski. Po 10 meczach bez porażki zeszli z boiska pokonani, a stało się tak w Kielcach. Podopieczni Wernera Liczki zagrali przeciwko Kolporterowi Koronie niemrawo i bez wiary. Niechlubne miano "Cieniasa" postanowiliśmy przyznać Sebastianowi Przyrowskiemu. Bramkarzowi z Grodziska zbyt często zdarzało się wypuszczać piłkę z rąk i prokurować niebezpieczne sytuacje pod swoją bramką. Na szczęście dla Przyrowskiego i jego kolegów napastnicy Korony mieli w niedzielę rozregulowane celowniki.