ASY: John Yeboah (Śląsk Wrocław) Dobry mecz. Był wyróżniającym się zawodnikiem Śląska. Bardzo aktywny w ofensywie. Zanotował efektowną asystę piętą, przy bramce Erika Exposito. Richard Jensen (Górnik Zabrze) W derbach z Piastem miał wzloty i upadki, jak cała jego drużyna. Najpierw trafił do własnej bramki, ale w ostatniej akcji meczu, najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pod bramką Františka Placha i zapewnił Górnikowi remis. Damian Kądzior (Piast Gliwice) Świetnie ułożona noga. Dużo daje Piastowi, szczególnie przy stałych fragmentach, które wykonuje. Ma już pięć asyst. W meczu z Górnikiem, po rzucie wolnym, zanotował asystę przy trafieniu Kamila Wilczka. Także po wykonywanym przez Kądziora stałym fragmencie, do własnej bramki trafił Jensen. W drugiej połowie Wilczek sam też strzelił gola. Kamil Wilczek (Piast Gliwice) Wrócił do Piasta i cały czas prezentuje dobrą formę strzelecką. W tym sezonie strzelił już cztery gole w tym sezonie. Jedną z bramek strzelił w spotkaniu z Górnikiem. Angelo Henriquez (Miedź Legnica) Ważna postać w ofensywie Miedzi. Przeciwko Koronie, strzelił dwa gole, które przełożyły się na ważny punkt dla beniaminka. Mikael Ishak (Lech Poznań) W tym sezonie przeplata dobre występy ze słabszymi. Tym razem zagrał świetnie. Strzelił gola i zanotował asystę. Stratos Svarnas (Raków Częstochowa) Raków zagrał na 0 z tyłu przeciwko Legii, w czym duża zasługa całej defensywy, ze Svarnasem w składzie. Dodatkowo Grek pokazał się w ofensywie, asystując przy pierwszym golu Nowaka. Bartosz Nowak (Raków Częstochowa) W lecie dołączył do Rakowa i z miejsca stał się czołową postacią drużyny. Świetnie się odnalazł. W meczu z Legią strzelił dwa gole i zanotował asystę. Ivi Lopez (Raków Częstochowa) Otworzył wynik meczu z Legią. Zrobił to, wykorzystując rzut karny, który sam wywalczył. Fabian Piasecki (Raków Częstochowa) On też szybko się zaaklimatyzował, choć nie gra tak często, jak Nowak. Marek Papszun rotuje napastnikami i Piasecki z Gutkovskisem grają na zmianę. Piasecki jednak wygląda bardzo dobrze. Fajnie układa się jego współpraca z kolegami i poza golami, daje też asysty. W meczu z Legią dopisał sobie plusik w obu tych statystykach. Marc Gual (Jagiellonia Białystok) Razem z Imazem rozpracowali Stal. Podzielili się dorobkiem bramkowym. Strzelili po dwa gole. Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok) Oprócz dwóch trafień, asystował też przy jednym z goli Guala. Dodatkowo bramka ustalająca wynik spotkania, właśnie autorstwa Imaza, była ozdobą tej kolejki. Hiszpan popisał się piękną przewrotką. Przegapiłeś 1. kolejkę Ligi Mistrzów? Zobacz skróty wszystkich meczów! CIENIASY: Michal Siplak (Cracovia) Źle się zachował na początku drugiej połowy. Nie poradził sobie w starciu z Łukaszem Zjawińskim. Upadł na murawę. Problem w tym, że w czasie upadku zagarnął piłkę ręką. Drugi problem jest taki, że było to w polu karnym. W efekcie "jedenastkę" wykorzystał Marek Hanousek. Paweł Raczkowski (sędzia VAR w meczu Widzew Łódź - Cracovia i sędzia główny w meczu Pogoń Szczecin - Lech Poznań) Decyzja o karnym dla Widzewa prawidłowa, ale w 16. minucie w wozie VAR chyba zabrakło prądu, albo sędzia Raczkowski wyszedł na chwilę do toalety, bo zastanawiające jest to, że nie podpowiedział Piotrowi Lasykowi, aby ten wyrzucił z boiska Michała Rakoczego, który tak sfaulował Fabio Nunesa, że ten w tym roku już nie zagra. Dwa dni po meczu Widzewa z Cracovią, Raczkowski był sędzią głównym w hicie kolejki pomiędzy Pogonią i Lechem. Oczywiście również popełnił błąd. Nie powinien bowiem uznać drugiej bramki dla Lecha, bo Jesper Karlstroem faulował Leo Borgesa. Dusan Kuciak (Lechia Gdańsk) Nie ma ostatnio najlepszej passy. Głowa ewidentnie nie wytrzymuje. W meczu ze Śląskiem, w głupi sposób sprokurował rzut karny, przewracając Yeboaha. Co prawda "jedenastkę" obronił, ale chwilę później zanotował pusty przelot i w efekcie pokonał go David Stec, który znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Mario Maloca (Lechia Gdańsk) Bezmyślny faul w końcówce spotkania i zasłużona czerwona kartka. To wszystko, czym zaistniał w meczu ze Śląskiem. Jakub Rzeźniczak (Wisła Płock) Od trzech spotkań lider PKO Ekstraklasy nie potrafi zdobyć kompletu punktów. Tym razem Wisła przegrała z Radomiakiem 0-2. Przy pierwszej bramce dużego pecha miał Rzeźniczak. Po strzale Luisa Machado, piłka odbiła się od obrońcy "Nafciarzy", zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Patryk Janasik (Śląsk Wrocław) Miał podobnego pecha, jak Stec. Otworzył wynik spotkania, ale zrobił to na korzyść Lechii. Ariel Mosór (Piast Gliwice) W ósmej minucie doliczonego czasu gry dostał czerwoną kartkę. Piast prowadził 3-2 i wydawało się, że gliwiczanom już nic złego nie może się stać. W osłabieniu jednak nie dali rady obronić prowadzenia i z Zabrza wywieźli tylko punkt. Alexandros Katranis (Piast Gliwice) W końcówce pierwszej połowy faulował Roberta Dadoka w polu karnym. "Jedenastkę" wykorzystał Piotr Krawczyk. Barry Douglas (Lech Poznań) Ostatnio nie jest w najwyższej formie. Przeciwko Pogoni zagrał bardzo słabo. Przy pierwszej bramce dla rywali, uciekł mu Pontus Almqvist. Później Szkot dostał dwie żółte kartki, a po drugiej był jeszcze rzut karny dla rywali. Mattias Johansson (Legia Warszawa) W 30. minucie faulował Iviego Lopeza, powodując rzut karny. Było to o tyle nieprzemyślane zagranie, że Lopez wychodził z "szesnastki". Patryk Sokołowski (Legia Warszawa) Fatalny błąd przy drugim golu dla Rakowa. Zamiast normalnie przyjąć piłkę, albo nawet przerwać akcję wybiciem, obracał się i w ogóle nie dotknął piłki, która trafiła do Svarnasa, a ten zagrał do Nowaka, który wykończył akcję. Rafał Augustyniak (Legia Warszawa) On z kolei zawinił przy trzeciej bramce Rakowa. Przegrał pojedynek fizyczny z Piaseckim, przewrócił się, a rywal miał dużo miejsca, co wykorzystał, trafiając do siatki.