Asy i Cieniasy 7. kolejki PKO Ekstraklasy
W 7. kolejce PKO Ekstraklasy zachwyciły drużyny sensacyjnego lidera Rakowa Częstochowa i Wisły Kraków, która wpakowała aż sześć bramek przeciwnikom. To przedstawiciele tych ekip w większości znaleźli się wśród Asów. Na przeciwnym biegunie znaleźli się ich rywale.

Asy:
Ivi Lopez (Raków Częstochowa)Przed meczem z Górnikiem Zabrze najlepszym strzelcem Rakowa był Vladislavs Gutkovskis. Łotysz zdobył cztery bramki i jego brak w podstawowym składzie mógł być zaskoczeniem. Hiszpan pokazał jednak, że jest równie wartościowym zawodnikiem. Zdobył dwie ważne bramki i to raczej na niego będzie stawiał trener Marek Papszun.David Tijanić (Raków Częstochowa)Pod nieobecność Marcina Cebuli można było obawiać się o jakość drugiej linii Rakowa. Godnie zastąpił go jednak Tijanić. Zdobył czwartą bramkę w sezonie i zrównał się z Gutkovskisem. Ma na koncie też trzy asysty.Patryk Kun (Raków Częstochowa)Napędzał ataki Rakowa. Był najgroźniejszym piłkarzem lidera PKO Ekstraklasy w meczu z Górnikiem. Jego zagrania siały popłoch w defensywie rywali.
Michal Frydrych (Wisła Kraków)W poprzednich meczach Wisła miała spore problemy w defensywie. Ich rozwiązaniem może być Czech. Nie tylko trzymał w ryzach całą defensywę, ale pokazał też, że umie znaleźć się w polu karnym rywali i zdobyć bramkę.Patryk Plewka (Wisła Kraków)Często był krytykowany, że jest zbyt wątły i nie zrobi kariery w PKO Ekstraklasie. W meczu ze Stalą pokazał, że okrzepł i nie bał się pojedynków 1 na 1. Efekt bardzo dobry - gol i asysta.Yaw Yeboah (Wisła Kraków)Motor napędowy większości ataków Wisły. Bardzo szybki, dynamiczny. Ma wszystkie atuty klasowego skrzydłowego. Potrafi też skutecznie wykończyć akcję, o czym Stal przekonała się dwa razy. Zaliczył też asystę przy trafieniu Chuki.Felicio Brown Forbes (Wisła Kraków)Po odejściu Alona Turgemana Wiśle brakowało napastnika z prawdziwego zdarzenia. Aleksander Buksa nie potrafił uwolnić swojego potencjału, a Fatos Beciraj nie spełniał pokładanych w nim nadziei."Biała Gwiazda" postanowiła więc sięgnąć po najlepszego strzelca Rakowa w poprzednim sezonie. Ciężko oceniać transfer po jednym meczu, ale Brown Forbes miał bardzo dobre wejście do zespołu. Miał kilka sytuacji i gdyby był skuteczniejszy mógł zdobyć więcej niż jedną bramkę.Tomasz Pekhart (Legia Warszawa)To głównie na nim spoczywa ciężar zdobywania bramek w zespole mistrza Polski. Strzelił sześć z siedmiu ligowych goli Legii. W meczu z Zagłębiem trafił dwa razy, czym zapewnił zwycięstwo ekipie ze stolicy. Maksymilian Sitek (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Wniósł wiele dobrego w grę Podbeskidzia po wejściu na boisko. Zawodnik wykazał się czujnością przy bramce i wpakował do siatki wybitą przez bramkarza piłkę. Sitek był również bliski dołożenia kolejnego trafienia po ograniu jednego z defensorów Warty.
Łukasz Sierpina (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Pomocnik był zaangażowany w wiele ofensywnych akcji Podbeskidzia i również jego decyzja o strzale finalnie skutkowała zdobyciem gola. Nie udało się tego wprawdzie zrobić Sierpinie, dobrze interweniował bramkarz, lecz piłkę do bramki wbił Sitek.
Alexander Gorgon (Pogoń Szczecin)
Austriak zdobył decydującego gola w bezbarwnym spotkaniu przeciwko Lechii Gdańsk. Choć samo trafienie było kuriozalne, to zawodnik bardzo dobrze rozpoczynał akcję "Portowców".

Cieniasy:
Mikkel Kirkeskov (Piast Gliwice)Nie grał najgorzej, ale popełnił błąd, który zaważył na wyniku meczu. W polu karnym faulował Damira Sadikovicia i sędzia bez wątpliwości wskazał na "wapno". "Jedenastkę" na gola zamienił Pelle van Amersfoort.Napastnicy Piasta GliwicePo odejściu Jorge Felixa i Piotra Parzyszka w Piaście nie ma kto zdobywać bramek. W kadrze zostali Michał Żyro, Dominik Steczyk i Jakub Świerczok. Najlepszym strzelcem jest Żyro, który dwa razy trafił do siatki. Steczyk do tej pory zdobył jedną bramkę, ale obaj mieli sporo sytuacji i powinni mieć znacznie lepszy dorobek.Alassana Manneh (Górnik Zabrze)We wcześniejszych meczach świetnie spisywał się w środku pola Górnika. Tym razem zagrał słabiej. Popełnił błąd przy pierwszej bramce Iviego Lopeza.
Obrona Górnika Zabrze w meczu z Rakowem CzęstochowaFatalny mecz defensywy. Górnik gra ładną, miłą dla oka, ofensywną piłkę. Często jednak zapomina o defensywie. Braki Górników obnażył Raków. Bezwzględnie wykorzystał złe ustawienie obrońców i pewnie wygrał.Tomasz Dejewski (Lech Poznań)
Lech będzie grał co trzy dni i trener Dariusz Żuraw musi stosować rotację. Dlatego szansę dostał Dejewski, ale jej nie wykorzystał. Przy drugiej bramce dla Jagiellonii uciekł mu Makuszewski.
Robert Pich (Śląsk Wrocław)Popełnił kluczowy błąd w meczu. W 86. minucie miał świetną sytuację, ale trafił w poprzeczkę. Minutę później padł gol dla Wisły Płock.Cała drużyna Stali Mielec
Fatalny mecz. Przez 90 minut ani razu nie zagrozili bramce Wisły Kraków. Mieli problemy zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Rywale szybko wybili im chęć do gry w piłkę.
Obrona Lechii Gdańsk przy bramce Pogoni Szczecin
Ciężko stwierdzić kto najbardziej zawinił przy kuriozalnym trafieniu Gorgona. Piłkarz "Portowców" podał piłkę do bramki, a ta spokojnie się do niej doturlała. Obrona Lechii zostawiła mu bardzo dużo miejsca w polu karnym, Michał Nalepa dał się nabrać na ruch zawodnika, a Tomasz Makowski był zupełnie spóźniony. Jak zahipnotyzowany w bramce został również Duszan Kuciak.
Rafał Leszczyński (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Bramkarz Podbeskidzia nie popisał się przy golu Mateusza Kuzimskiego. Golkiper był wprawdzie zasłonięty przez jednego z obrońców, to futbolówka leciała wprost w niego. MP, PAEkstraklasa - wyniki, tabela, strzelcy
