ASY: Janusz Gol (Górnik Łęczna) Bardzo dobry mecz. Dzielił i rządził w środku pola. Asystował przy decydującym trafieniu Śpiączki. Bartosz Śpiączka (Górnik Łęczna) Po siedmiu ligowych meczach bez gola, wybudził się ze śpiączki strzeleckiej i trafił do siatki i zapewnił Górnikowi zwycięstwo nad Radomiakiem. Ma na koncie już 11 bramek w sezonie, co jest sporym osiągnięciem, patrząc na miejsce Górnika w tabeli. Dawid Szymonowicz (Warta Poznań) Trafił do siatki po dośrodkowaniu Łukasza Trałki z rzutu wolnego. Jego gol zapewnił zwycięstwo nad Stalą Mielec i pozwolił przeskoczyć ten zespół w tabeli, dzięki czemu Warta trochę oddaliła się od najbardziej zagrożonych spadkiem miejsc. Ivi Lopez (Raków Częstochowa) Jak zawsze, najważniejsza postać w ofensywie Rakowa. Otworzył wynik meczu z Bruk-Betem i jest liderem klasyfikacji strzelców, 16 golami na koncie. Sebastian Musiolik (Raków Częstochowa) Strzelił ładnego gola. Przelobował stojącego bramkarza i trafił do pustej bramki, ustalając wynik meczu z Bruk-Betem. Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin) Od dłuższego czasu prezentuje świetną formę. Przerasta PKO Ekstraklasę i jest najważniejszym ogniwem w ofensywie Pogoni. Tym razem znowu tak było. Pogoń wygrała z Jagiellonią Białystok, a "Grosik" najpierw sam trafił do siatki, a potem asystował. Dawid Kownacki (Lech Poznań) Po powrocie z Niemiec prezentuje się bardzo dobrze. W 10 meczach strzelił cztery gole. Tym razem jego trafienie dało Lechowi zwycięstwo nad Wisłą Płock. Cornel Rapa (Cracovia) Cracovia, jeśli atakowała przeciwko Zagłębiu Lubin, to właśnie prawą stroną, po dobrych akcjach Rapy. To właśnie po jego dośrodkowaniu gola strzelił Pestka. Co działo się w ostatniej kolejce naszej ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Kamil Pestka (Cracovia) Już w ósmej minucie strzelił gola, który okazał się zwycięskim. Po złym wybiciu piłki przez Jhona Chancellora piłka idealnie spadła mu na nogę i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza. Giorgi Citaiszwili (Wisła Kraków) Wszedł do zespołu "z drzwiami". Świetnie się prezentuje. Nie boi się pojedynków 1 na 1, do tego jest szybki. W meczu ze Śląskiem Wrocław napędzał akcje Wisły. Sam miał kilka szans. Przy trafieniu Elvisa Manu, rozpoczął akcję, dogrywając do Konrada Gruszkowskiego, który asystował. Cayetano Quintana (Śląsk Wrocław) Bardzo dobry mecz. Miał kilka sytuacji, ale też dobrze rozprowadzał akcję. Ostatecznie skończył mecz z golem. Ilkay Durmus (Lechia Gdańsk) Po meczu z Górnikiem Zabrze ma na koncie sześć goli w tym sezonie. Strzelił dwie ważne bramki, które dały Lechii zwycięstwo. Damian Kądzior (Piast Gliwice) Bardzo dobrze prezentuje się po powrocie zza granicy. Ma już na koncie pięć goli i osiem asyst. Tym razem zapewnił Piastowi zwycięstwo nad Legią Warszawa. CIENIASY: Filipe Nascimento (Radomiak) Przy akcji bramkowej Górnika Łęczna zanotował stratę w środku pola. Piłkę przejął Gol i zagrał do Śpiączki, który trafił do siatki. Mateusz Żyro (Stal Mielec) Przegrał kluczowy pojedynek główkowy. Przy rzucie wolnym dla Warty, wyprzedził go Szymonowicz i głową trafił do siatki. Pawieł Pauluczenka (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) Miał spore problemy, przede wszystkim z wyprowadzeniem piłki. W końcu popełnił błąd w tym elemencie, z czego skorzystał Lopez i trafił do siatki. Piotr Wlazło (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) Kompletnie nie sprawdza się na środku obrony. Kolejny raz zagrał bardzo słabo. Przy pierwszej bramce Rakowa nie zdołał wygrać przebitki i zatrzymać Lopeza. Brał też udział w akcji, po której padł drugi gol. Z kolei przy trzecim trafieniu rywali dreptał i wracał bardzo wolno. Gdy przyśpieszył, było za późno. Bogdan Tiru (Jagiellonia Białystok) Przy pierwszym golu nie zdążył do Grosickiego, który miał sporo miejsca w polu karnym i trafił do siatki. Z kolei przy drugiej bramce Pogoni zagubił się w zamieszaniu w polu karnym. Mariusz Malec (Pogoń Szczecin) Wyprzedził go Carioca i zdobył bramkę dla Jagiellonii. Malec próbował jeszcze ratować sytuację wślizgiem, ale było już za późno. Anton Krywociuk (Wisła Płock) Na skrzydle łatwo dał się ograć Skórasiowi. Piłkarz Lecha skorzystał z jego gapiostwa, wyprzedził go i zagrał do Kownackiego, który trafił do siatki. Kristian Vallo (Wisła Plock) Próbował ratować sytuację po błędzie Vallo. Poszedł "na raz". Robił wślizg, ale Kownacki spokojnie go minął i strzelił gola. Jhon Chancellor (Zagłębie Lubin) Źle wybijał piłkę po dośrodkowaniu Rapy. Po jego zagraniu głową futbolówka spadła pod nogi Pestki, który celnie uderzył. Gieorgij Żukow (Wisła Kraków) Grał słabo. Po jego błędzie rozpoczęła się akcja bramkowa Śląska. Stracił piłkę w okolicach środkowej strefy boiska. Jakub Szymański (Górnik Zabrze) Fatalnie zachował się w 80. Minucie. Nie porozumiał się z Danielem Bielicą i bramkarz Górnika musiał ratować sytuację, faulując Kacpra Sezonienkę w polu karnym. Bassekou Diabate (Lechia Gdańsk) Miał dwie fantastyczne sytuacje sam na sam. Najpierw trafił jednak w bramkarza, a potem w słupek. Gdyby nie to, Lechia mogła wcześniej rozstrzygnąć ten mecz. Mateusz Wieteska i Lindsay Rose (Legia Warszawa) Ich fatalne nieporozumienie wykorzystał Kądzior, który strzelił zwycięskiego gola. Wieteska wybijał piłkę w górę. Spadła ona na głowę Rose’a, który zagrał prosto do piłkarza Piasta.