ASY: Tomas Petrasek (Raków Częstochowa) Słynie z dobrej gry głową. Właśnie w ten sposób dał Rakowowi zwycięstwo nad Jagiellonią. Jean Carlos Silva (Raków Częstochowa) Świetnie wprowadził się do Rakowa. W rundzie wiosennej strzelił już dwa gole. Przeciwko Jagiellonii popisał się pięknym wolejem, sprzed pola karnego. Bartłomiej Pawłowski (Widzew Łódź) Motor napędowy Widzewa. Miał kilka sytuacji, ale wykorzystał jedną, choć niezwykle ważną, bo dała ona punkt, Widzewowi. Grzegorz Tomasiewicz (Piast Gliwice) Dobry mecz. Miał sporo miejsca i z tego korzystał. W 47. minucie otworzył wynik, mocnym strzałem z dystansu. Jan Grzesik (Warta Poznań) Warta rozbiła Koronę Kielce. Bardzo dobrze zagrał Grzesik, który zapisał na swoje konto bramkę i asystę. Miłosz Szczepański (Warta Poznań) Wykazał się skutecznością. Wykorzystał szkolne błędy defensywy Korony, strzelając dwa gole. Gabriel Kobylak (Radomiak) W 2023 roku, Radomiak jest niepokonany. Do meczu z Lechią Gdańsk, niepokonany był też Kobylak. Broni bardzo pewnie i tak było też przeciwko gdańszczanom. Dopiero z rzutu karnego, w 82. minucie, pokonał go Łukasz Zwoliński, kończąc passę bramkarza Radomiaka, 442 minut bez straty gola. Leonardo Rocha (Radomiak) W zimowym okienku zastąpił Mauridesa, który odszedł do St. Pauli. Do tej pory Rocha jednak zawodził. Przeciwko Lechii zagrał jednak dobrze i strzelił dwa gole. Bardzo dobrze gra głową, co pokazał w 21. minucie. Później strącił piłkę, po wzutce z rzutu rożnego, a Dawid Abramowicz trafił do siatki. Dobry występ, Portugalczyk, ukoronował wykorzystanym rzutem karnym. Anthony van den Hurk (Górnik Zabrze) Tydzień temu został wypożyczony z Caykuru Rizespor. Szybko doczekał się debiutu. W meczu ze Stalą Mielec, pojawił się na boisku po godzinie gry. Po kwadransie strzelił gola, który dał Górnikowi zwycięstwo. Wahan Biczachczian (Pogoń Szczecin) Pogoń miała multum sytuacji, ale była bardzo nieskuteczna. Wygrała dopiero po strzale Biczachcziana, w ostatniej akcji meczu. John Yeboah (Śląsk Wrocław) W tym roku świetnie się prezentuje. Na nim opiera się gra ofensywna Śląska. Tak było też w meczu z Lechem. W 33. minucie, po faulu na niemieckim piłkarzu, czerwoną kartkę zobaczył Radosław Murawski, a Erik Exposito trafił z rzutu wolnego. W 57. minucie Yeboah już sam strzelił gola. Kacper Chodyna (Zagłębie Lubin) Rządzi po prawej stronie. W derbach, z Miedzią Legnica, po jego zagraniu, w polu karnym, faulowany był Dawid Kurminowski. Do "jedenastki" podszedł właśnie Chodyna. Stefanos Kapino odbił piłkę, ale przy dobitce piłkarza Zagłębia był już bezradny. CIENIASY: Marek Hanousek (Widzew Łódź) Miał sporego pecha. Wślizgiem próbował blokować strzał Igora Strzałka, ale piłka odbiła się od niego tak niefortunnie, że zmyliła Henricha Ravasa i wpadła do siatki. Virgil Ghita (Cracovia) W 53. minucie faulował Arkadiusza Pyrkę, w polu karnym. Wtedy Cracovia przegrywała 1-0, ale "jedenastkę" wykorzystał Patryk Dziczek, czym praktycznie przesądził wynik meczu. Marcel Zapytowski (Korona Kielce) Puścił aż 5 goli. Obrońcy mu nie pomagali, ale sam też się nie popisał. Fatalnie zachował się przy ostatnim trafieniu Warty. Po wrzucie z autu, niepewnie wychodził i odbił piłkę pod nogi Roberta Ivanova, który trafił do pustej bramki. Adam Deja (Korona Kielce) Przy wcześniejszym golu, duży błąd popełnił Deja. Podał piłkę do Szczepańskiego, który popędził na bramkę i w sytuacji sam na sam, celnie i mocno uderzył. Kevin Friesenbichler (Lechia Gdańsk) W pierwszej akcji po przerwie, w polu karnym, nadepnął na stopę Dawida Abramowicza, uniemożliwiając mu dojście do piłki. W efekcie, po obejrzeniu sytuacji na monitorze VAR, Wojciech Myć odgwizdał rzut karny, który został wykorzystany przez Rochę. Dominik Piła (Lechia Gdańsk) Kiks kolejki. O takich sytuacjach, jaką miał w 58. minucie, mówi się, że mógł zapytać bramkarza, w który róg posłać mu piłkę. Co prawda, w tym momencie Lechia przegrywała już 0-3, ale do końca meczu było jeszcze ponad pół godziny i gdańszczanie mogli myśleć o gonieniu wyniku. Trzeba było być jednak skuteczniejszym niż Piła, który w prostej sytuacji, posłał piłkę na trybuny. Frank Castaneda (Radomiak) W końcówce meczu, w "szesnastce", faulował Jakuba Bartkowskiego. Rzut karny wykorzystał Zwoliński, ale to było wszystko, na co stać było piłkarzy Lechii. Bartosz Mrozek (Stal Mielec) W tym sezonie świetnie się prezentuje. Jego interwencje uratowały Stali sporo punktów. Tym razem się jednak nie popisał. Nie zdołał złapać dośrodkowania. Wypadła mu piłka, z czego skorzystał van den Hurk i z bliska trafił do siatki. Sebastian Kowalczyk (Pogoń Szczecin) Pogoń długo nie potrafiła strzelić gola, choć miała wiele okazji. Kowalczyk nawet zmarnował rzut karny. Na jego szczęście, Pogoń wygrała, a drużynę uratował Biczachczian, który w swoim stylu, celnie uderzył z dystansu, w ostatniej akcji meczu. Radosław Murawski (Lech Poznań) Gole dla Śląska padały po błędach pomocników Lecha. Po upływie pół godziny gry, z boiska wyleciał Murawski. Po jego faulu, Bartosz Frankowski odgwizdał rzut wolny, którego na bramkę zamienił Exposito. Giorgi Citaiszwili (Lech Poznań) Fatalnie zagrywał w 57. Minucie. Znajdował się po prawej stronie, na własnej połowie. Zagrał długą piłkę, do środka, ale futbolówkę przejął Yeboah, który trafił do siatki. Andrzej Niewulis (Miedź Legnica) W 52. minucie, przy bezbramkowym remisie, faulował Kurminowskiego, w polu karnym. Sędzia wskazał na 11. metr. Rzut karny, "na raty", wykorzystał Chodyna.