ASY: Mateusz Abramowicz (Radomiak) Dobry mecz. Bronił w miarę pewnie, poza jedną sytuacją, z pierwszej połowy, kiedy mógł go pokonać jego brat, Dawid, ale ostatecznie ani on, ani nikt z drużyny Radomiaka, nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego 30-latka. Bartosz Mrozek (Stal Mielec) Już w trakcie poprzedniej rundy kibice Lecha żałowali, że młody bramkarz opuścił szeregi klubu. Teraz mieli kolejne powody do zmartwień, bo Mrozek zatrzymał Lecha, a przede wszystkim Adriela Ba Louę, który nie potrafił pokonać bramkarza Stali w dwóch świetnych sytuacjach. Jedynym pocieszeniem dla kibiców Lecha jest to, że po sezonie, Mrozek prawdopodobnie wróci do Stali. Jan Grzesik (Warta Poznań) Na boisku jest wszędzie. Haruje jak wół. Tym razem dobrze znalazł się w polu karnym rywali i strzelił pierwszego gola w PKO Ekstraklasie w 2023 roku. Martin Kreuzriegler (Widzew Łódź) Zapewnił Widzewowi ważny punkt. Co prawda trafił z rzutu karnego, ale nawet w tej kolejce przekonaliśmy się, że nie jest to takie łatwe. Bartłomiej Pawłowski (Widzew Łódź) Znakomity mecz. Świetnie układała się jego współpraca z Terpiłowskim. Najpierw 21-latek asystował przy trafieniu Pawłowskiego, a później sytuacja się odwróciła. Ernest Terpiłowski (Widzew Łódź) Też dobry mecz, choć mógł strzelić więcej, niż jednego gola. Najpierw poprzeczka, potem słupek, ale 67. minucie, świetnie wyłożył mu piłkę Pawłowski i Terpiłowski musiał już trafić. Tomasz Pieńko (Zagłębie Lubin) Popisał się fantastyczną indywidualną akcją. Minął kilku rywali i przypieczętował zwycięstwo Zagłębia nad Śląskiem Wrocław. Kamil Wilczek (Piast Gliwice) Pięknym uderzeniem głową zapewnił Piastowi cenny punkt w walce o utrzymanie. W obecnej sytuacji, każda zdobycz jest dla gliwiczan bezcenna. Wojciech Łaski (Jagiellonia Białystok) Jeszcze w pierwszej połowie zastąpił kontuzjowanego Jesusa Imaza. W 61. minucie popisał się pięknym uderzeniem w "okienko". Frantisek Plach nie miał najmniejszych szans. Josue (Legia Warszawa) Był ważną postacią w meczu z Koroną. Najpierw wykorzystał rzut karny, a potem dograł z rzutu rożnego, idealnie na głowę Maika Nawrockiego, który podwyższył wynik. Jewgienij Szykawka (Korona Kielce) Pojawił się na boisku po godzinie gry. Legia prowadziła już wtedy 3-0. Potrzebował niecałych 20 minut, na zdobycie dwóch bramek i w końcówce zrobili się emocjonująco, ale ostatecznie Korona nie zdobyła punktów. Łukasz Zwoliński (Lechia Gdańsk) Lechia bije się o utrzymanie. Dobrze zaczęła jednak 2023 rok. Zwoliński popisał się efektownym uderzeniem "szczupakiem" i zapewnił gdańszczanom 3 punkty, w starciu z Wisłą Płock. CIENIASY: Koldo Obieta (Miedź Legnica) W 57. minucie meczu z Radomiakiem miał świetną sytuację. Strzelał z bliska, ale trafił w słupek. Na jego obronę działa jednak to, że uderzał wślizgiem, choć z metra i tak powinien umieścić piłkę w siatce. Milan Rundić (Raków Częstochowa) Miał sporego pecha przy bramce Grzesika. Po strzale piłkarza Warty, piłka odbiła się od Rundicia i wpadła do siatki. Fran Tudor (Raków Częstochowa) Po półgodzinie zakończył swój występ przeciwko Warcie. Za bandyckie uderzenie łokciem Miłosza Szczepańskiego, słusznie został ukarany czerwoną kartką. Mateusz Żyro (Widzew Łódź) Popełnił duży błąd przy trafieniu Sebastiana Kowalczyka. Pontus Almqvist dogrywał w pole karne, właśnie do 24-latka. Podanie mógł przerwać Żyro, ale był źle ustawiony, w dodatku się przewrócił, a gdy wstał, Kowalczyk oddawał już strzał. Benedikt Zech (Pogoń Szczecin) Miał dużego pecha. W doliczonym czasie, po strzale Jordiego Sancheza, piłka trafiła go w rękę. Sędzia odgwizdał rzut karny, który zdecydował o stracie dwóch punktów przez Pogoń. Konstantinos Triantafyllopoulos (Pogoń Szczecin) W końcówce meczu Pogoni z Widzewem było dużo emocji. Nerwów na wodzy nie utrzymał grecki obrońca "Portowców", który za uwagi w stronę sędziego, już po końcowym gwizdku, dostał czerwoną kartkę. Patrick Olsen (Śląsk Wrocław) Śląsk zagrał bardzo słabo i zasłużenie przegrał z Zagłębiem 0-3. Rozmiary porażki mógł zmniejszyć Olsen, ale nie wykorzystał rzutu karnego, a chwilę później, po indywidualnej akcji Pieńki, Śląsk stracił trzeciego gola. Mateusz Bartolewski (Zagłębie Lubin) Rzut karny, którego nie wykorzystał Olsen, wziął się, po interwencji ręką Bartolewskiego, we własnym polu karnym. W dodatku piłkarz Zagłębia obejrzał za to zagranie czerwoną kartkę. Michael Ameyaw (Piast Gliwice) W doliczonym czasie mógł dać Piastowi zwycięstwo. Uderzał głową, z bliska, ale spudłował. Kyryło Petrow (Korona Kielce) W 24. minucie, Legia wyszła na prowadzenie, po wykorzystanym rzucie karnym przez Josue. Chwilę wcześniej Petrow faulował Macieja Rosołka. Kacper Sezonienko (Lechia Gdańsk) On również sprokurował rzut karny. W końcówce meczu z Wisłą Płock, faulował Rafała Wolskiego. Dominik Furman (Wisła Płock) Mógł dać punkt "Nafciarzom", ale fatalnie pomylił się przy rzucie karnym. Uderzył nad bramką.