ASY: Benjamin Kallman (Cracovia) Bardzo dobry mecz. Odpowiedzialny za oba gole Cracovii. Najpierw, po indywidualnej akcji, wyłożył piłkę Myszorowi, a potem sam trafił do siatki. Jakub Myszor (Cracovia) Ma bardzo dobry sezon. Obok Michała Rakoczego, jest odkryciem tego sezonu w Cracovii. Tym razem strzelił gola, choć znalazł się w łatwej sytuacji. Z kolei w drugiej połowie, przyczynił się do osłabienia drużyny rywali, bo po faulu na nim, Justiniano dostał czerwoną kartkę. Marko Kolar (Wisła Płock) "Nafciarze" są rewelacją sezonu. Byli nawet liderem, ale po czterech meczach bez zwycięstwa spadli o kilka miejsc. Teraz wrócili na zwycięską ścieżkę, dzięki Kolarowi, który w 88. minucie meczu z Piastem strzelił jedynego gola w tym spotkaniu. Robert Dadok (Górnik Zabrze) Bardzo dobry mecz i dwa gole. To było jednak za mało, aby dać Górnikowi zwycięstwo. Damjan Bohar (Zagłębie Lubin) On też strzelił dwa gole. Zagrał bardzo dobrze. Pierwszy raz po powrocie do Zagłębia, przypominał dawnego Bohara i dał Zagłębiu zwycięstwo. Tornike Gaprindaszwili (Zagłębie Lubin) Formalnie nie zanotował asysty, ale jego akcje, otwierały kolegom drogę do bramki. Przy pierwszym golu Bohara, najpierw uderzał Gruzin, piłkę odbił Kevin Broll, a Słoweniec celnie dobijał. Z kolei przy drugim golu dla Zagłębie, po zablokowanym strzale Gaprindaszwiliego, piłka trafiła do Filipa Starzyńskiego, który trafił do siatki. Pontus Almqvist (Pogoń Szczecin) Przede wszystkim dzięki niemu, społeczność Pogoni mogła się cieszyć ze zwycięstwa w pierwszym meczu na przebudowanym stadionie im. Floriana Krygiera. Szwed najpierw sam trafił do siatki, a potem, po indywidualnej akcji, asystował Kamilowi Grosickiemu. Adam Ratajczyk (Stal Mielec) Piłkarz wypożyczony z Zagłębia Lubin, do tej pory w Stali wchodził z ławki. Tym razem wyszedł w pierwszym składzie i stał główną postacią, która dała zespołowi zwycięstwo nad Miedzią Legnica. Najpierw asystował przy bramce Saida Hamulicia, a potem sam trafił do siatki. Marc Gual (Jagiellonia Białystok) Jagiellonia strzeliła, w tym sezonie, 19 goli. 13 było autorstwa hiszpańskiego duetu (Gual - 6, Imaz -7). Tym razem na wyróżnienie zasłużył Gual, który strzelił gola i zanotował asystę, ale brał też udział w kontrowersyjnej sytuacji. Jagiellonia Białystok Wyróżnienie dla całej drużyny za postawę fair play. Po półgodzinie gry, Tomas Prikryl otworzył wynik. Stało się to w kontrowersyjnych okolicznościach, bo Gual leżał na boisku i rywale wybili piłkę na aut. Hiszpan jednak szybko się pozbierał i rozpoczął akcję, w której padł gol. Piłkarze Korony spodziewali się, że Gual odda im piłkę. Tak się nie stało i padła bramka. Jednak, po krótkiej naradzie, piłkarze Jagiellonii "oddali" gola rywalom i po rozpoczęciu gry, nieatakowany Jakub Łukowski, wszedł z piłką do bramki. CIENIASY: Pedro Justiniano (Radomiak) Fatalny występ. Przy pierwszej bramce dla Cracovii dał się przepchnąć Kallmanowi, który wyłożył piłkę Myszorowi. W drugiej połowie Portugalczyk groźnie faulował młodego piłkarza Cracovii i wyleciał z boiska. Raphael Rossi (Radomiak) Cała defensywa Radomiaka nie grała wybitnie. Rossi też próbował powstrzymać Kallmana, ale Fin był nieuchwytny. Jakub Czerwiński (Piast Gliwice) Cała defensywa Piasta nie grała najlepiej i gdyby nie Plach, Wisła mogłaby wygrać wyżej. Czerwiński nie radził sobie z prostopadłymi podaniami w pole karne. Tak było, też przy akcji bramkowej. Jonatan Kotzke (Górnik Zabrze) Nie popisał się przy golu Starzyńskiego. Pomocnik Zagłębia był w trudnej sytuacji, z boku bramki, ale mimo tego zdołał trafić do siatki. Kotzke próbował go blokować, ale "poszedł na raz", co okazało się złą decyzją. Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa) Głupie zachowanie. W końcówce meczu faulował Mikaela Ishaka i otrzymał drugą żółtą kartkę. Tak doświadczony zawodnik musi umieć trzymać nerwy na wodzy. Kristers Tobers (Lechia Gdańsk) Nie radził sobie z Almqvistem. Najpierw Szwed zaskoczył go przy rzucie rożnym, kiedy głową trafił do siatki. W kolejnej akcji, w starciu z napastnikiem Pogoni, Łotysz się przewrócił, a rywal wyłożył piłkę Grosickiemu, który trafił do siatki. Koldo Obieta (Miedź Legnica) Duży błąd przy pierwszym golu Stali. W środku boiska podał do przeciwnika, a konkretnie do Ratajczyka, który świetnie "obsłużył" Hamulicia, a ten trafił do siatki. Kyryło Petrow (Korona Kielce) Na początku drugiej połowy zagrał ręką we własnym polu karnym. "Jedenastkę" wykorzystał Gual. Było to o tyle ważne, że był to gol na 2-1 i po tym trafieniu Jagiellonia ponownie dostała "wiatru w żagle". Jacek Podgórski (Korona Kielce) Bramka na 3-1 dla Jagiellonii też padła z rzutu karnego. Wtedy został on odgwizdany po zagraniu ręką Podgórskiego. Michał Szromnik (Śląsk Wrocław) Ogromny błąd przy pierwszej bramce dla Warty. Wydawało się, że dobrze wyszedł do dośrodkowania i złapał piłkę. Upadając na murawę, wypuścił jednak futbolówkę, która spadła pod nogi Enisa Destana i trafił on do pustej bramki.