Asy i Cieniasy 10. kolejki PKO Ekstraklasy
W poniedziałek zakończyła się 10. kolejka PKO Ekstraklasy. Było w niej sporo ciekawych meczów, które wykreowały bohaterów, ale też antybohaterów. Kto nimi został?

Asy:
Petteri Forsell (Stal Mielec)Do przerwy Stal przegrywała z Zagłębiem Lubin 2-1, ale zdołała wyrwać punkt. Stało się to dzięki Forsellowi. Fin zrobił to, co potrafi najlepiej. Huknął z rzutu wolnego i pokonał bramkarza.Leszek Ojrzyński (trener Stali Mielec)Debiutował w roli trenera Stali. Widać, że potrafi zmotywować zespół. Po słabej pierwszej połowie, w drugiej beniaminek zagrał lepiej i wywalczył remis.Jan Grzesik (Warta Poznań)Bardzo dobry mecz. Często niepokoił defensywę Wisły Kraków na prawej stronie. Zdobył bramkę, a przy drugim golu dośrodkował i po błędzie Kuveljicia, do siatki trafił Mateusz Kuzimski.Piotr Tworek (trener Warty Poznań)Miał bardzo ciężką sytuację kadrową, ale poradził sobie bardzo dobrze. Na ławce miał tylko pięciu piłkarzy, w tym dwóch bramkarzy. Nie dokonał żadnej zmiany, ale jego zespół zagrał dobrze, szczególnie w drugiej połowie, i wygrał.
Ivi Lopez (Raków Częstochowa)Od razu po przyjściu do Rakowa wywalczył miejsce w pierwszym składzie. Jest najlepszym strzelcem zespołu. Zdobył bramkę w meczu z Lechem Poznań. W siedmiu spotkaniach ma na koncie siedem goli. Trafia do siatki co 79 minut.Daniel Szelągowski (Raków Częstochowa)
W doliczonym czasie meczu z Lechem Poznań zapewnił Rakowi remis. Zrobił to w pięknym stylu. Przebiegł pół boiska. Minął sześciu piłkarzy Lecha i wykorzystał sytuację sam na sam.
Filip Mladenović (Legia Warszawa)Nie musiał zmieniać ligi, dzięki czemu nie potrzebował czasu na aklimatyzację w Warszawie. Po przyjściu z Lechii Gdańsk notuje dobre, jak na bocznego obrońcę, statystyki. W 10. meczach ma dwie bramki i trzy asysty.Josip Juranović (Legia Warszawa)Ostatnio nie grał najlepiej. W meczu z Lechem Poznań trafił do własnej bramki. Przeciwko Cracovii spisał się już zdecydowanie lepiej. Popisał się pięknym podaniem, które bardzo dobrze wykończył Mladenović.Jakub Czerwiński (Piast Gliwice)Piast w końcu się przełamał. Najpierw, w zaległym meczu, ograł Górnika Zabrze, a potem pokonał Lechię Gdańsk. Właśnie za dobry występ w tym drugim spotkaniu Czerwiński znalazł się wśród Asów. W defensywie nie popełnił błędu. W ofensywie też dobrze się spisał i głową trafił do siatki.Tomasz Przikryl (Jagiellonia Białystok)Jagiellonia zagrała świetny mecz. Z łatwością ogrywała obrońców Wisły Płock. Przikryl zanotował trzy asysty. Jedna z nich była wybitna. W pierwszej akcji po przerwie popisał się pięknym zagraniem piętą do Puljicia.Martin Pospiszil (Jagiellonia Białystok)Po godzinie gry zdobył bramkę. Wcześniej, w 13. minucie kompletnie zaskoczył rywali. Wydawało się, że odda strzał z rzutu wolnego. Zdecydował się jednak na podanie do Puljicia, który otworzył wynik meczu.Jakov Puljić (Jagiellonia Białystok)
Zagrał bardzo dobrze. Zaliczył hat-tricka, a mógł zdobyć nawet więcej bramek. Koledzy wiele razy otwierali mu drogę do bramki.

Cieniasy:
Łukasz Trałka (Warta Poznań)Warta co prawda wygrała, ale już w pierwszej połowie powinna wyrównać. Tak się nie stało, bo Trałka fatalnie przestrzelił rzut karny.Nikola Kuveljić (Wisła Kraków)Słaby mecz. W meczu z Wartą środek pola Wisły praktycznie nie funkcjonował. Dodatkowo Kuveljić nie popisał się przy drugim golu dla Warty.Lubomir Szatka (Lech Poznań)Lech świetnie gra w ofensywie, ale w obronie popełnia sporo błędów. Zdarzają się one też Szatce. W meczu z Rakowem dowodzona przez niego obrona dopuściła do straty trzech bramek.Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań)Być może trzeba pomyśleć, czy nie przestawić go wyżej, żeby grał jako skrzydłowy. Świetnie bowiem radzi sobie w ataku. Tak dobrze nie jest w defensywie. To co zrobił przy bramce Szelągowskiego, to piłkarski kryminał.
Karol Niemczycki (Cracovia)Nie broni źle. Spisuje się przyzwoicie, ale przy bramce Legii mógł zachować się lepiej. Gdyby nie rozszerzył nóg, obroniłby strzał Mladenovicia.Michał Probierz (trener Cracovii)Nie można się dziwić jego frustracji, bo Cracovia, nie dość, że rozpoczynała sezon z pięcioma ujemnymi punktami, to teraz jeszcze straciła je nie ze swojej winy. Mógł jechać zapić smutki ulubionym rudym napojem. Być może to zrobił, ale niestety później otworzył Twittera, gdzie w niewybrednych słowach ścierał się z kibicami. Takie zachowanie nie przystoi wiceprezesowi żadnego klubu.Piotr Lasyk (sędzia meczu Cracovia - Legia Warszawa)Z kolei takie sędziowanie nie przystoi arbitrowi gwiżdżącemu w PKO Ekstraklasie. VAR miał być po to, aby pomagać sędziom. Niestety, projekt się nie sprawdza i w wielu momentach tylko przeszkadza i uwypukla ich błędy. Tak samo było w przypadku Piotra Lasyka, któremu nawet chyba lupa nie wystarczyłaby, aby odgwizdać słusznego karnego dla Cracovii w ostatniej minucie spotkania.Bartosz Kopacz (Lechia Gdańsk)Źle wszedł w mecz. Dał się zaskoczyć i praktycznie przy pierwszej ofensywnej akcji Piasta w polu karnym sfaulował Dominika Steczyka. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Dominik Steczyk.Milan Obradović (Wisła Płock)Jeszcze do niedawna w Legii był Ivan Obradović. O jego poziomie niech świadczy to, że przez ponad rok nie zadebiutował w pierwszej drużynie mistrzów Polski. Milana z Ivanem nie łączą żadne koneksje rodzinne, ale na nieszczęście Wisły Płock, łączą umiejętności piłkarskie, które są równie mizerne. W meczu z Jagiellonią był kompletnie zakręcony. Często był spóźniony do piłki i rywali. Przy trzeciej bramce "Jagi" dał się ograć jak dziecko.Alan Uryga (Wisła Płock)Zagrał lepiej od Obradovicia, ale do dobrego występu mu daleko. Ofensywni zawodnicy z Białegostoku bez trudu znajdowali luki w dziurawej defensywie płocczan. Winny był temu nie tylko Obradović, ale też Uryga, który źle się ustawiał.Giorgi Merebaszwili (Wisła Płock)
Kompletnie bezproduktywny w ataku. Nie pomógł też w obronie. Gdy już znalazł się w polu karnym, to zawalił bramkę. W 61. minucie, po rzucie rożnym dla Jagiellonii, piłka odbiła się od niego tak niefortunnie, że trafiła do niepilnowanego Pospiszila, który trafił do siatki.

Michał Przybycień