"Spokojnie, początki rozgrywek są zawsze trudne, a każdy zespół jest niewiadomą" - podkreśla Astiz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Obrońca Legii przywołuje jako przykład start ligi hiszpańskiej. Na inaugurację falstart zaliczyli główni faworyci - Real Madryt i FC Barcelona. Według Astiza walka o mistrzostwo Polski dopiero się rozpoczęła i mimo słabszego startu nie można przekreślać szans legionistów na końcowy sukces. "Niezbyt dobrze wystartowaliśmy, ale wiem, że mamy silny zespół, w którym występują naprawdę dobrzy piłkarze. Tylko kwestią czasu było to, kiedy zaczną grać na miarę swoich możliwości. Po meczu z Górnikiem widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku" - dodaje Astiz.