W Zabrzu trzy tysiące kibiców (obiekt Górnik wciąż jest w remoncie - przyp. red.) oglądało szybki i zacięty mecz. Oba gole dla gospodarzy zdobyli zawodnicy, którzy latem dołączyli do drużyny - Maciej Małkowski i Radosław Sobolewski. Piast odpowiedział trafieniem Marcina Robaka. Gliwiczanie, po dwóch wygranych, zaznali smaku porażki i spadli na czwarte miejsce w tabeli. Górnik ma siedem punktów i w tabeli ustępuje jedynie Legii. Obrońca tytułu w kraju dotychczas nie znalazł godnego przeciwnika. Widzewowi na inaugurację strzelił pięć goli, później trzy Pogoni, a w sobotę cztery Podbeskidziu. Trener Jan Urban w związku z równoczesną rywalizacją w Lidze Mistrzów znowu dokonał wielu zmian w składzie. Szansę otrzymał sprowadzony latem z Widzewa Łukasz Broź, dla którego był to oficjalny debiut w ekipie z Łazienkowskiej. Z kolei w podstawowej jedenastce pierwszy raz zmieścił się Estończyk Henrik Ojamaa. Legioniści długo mieli rozregulowane celowniki, ale w końcu worek z bramkami rozwiązał Marek Saganowski, który zdobył 94. gola w ekstraklasie. W drugiej połowie do siatki rywali trafili Helio Pinto, Ojamaa i Władimir Dwaliszwili z rzutu karnego. "Górale" spadli na ostatnie miejsce, ale jeden punkt mają w dorobku jeszcze trzy inne zespoły. W sobotę powody do radości mieli także kibice z Łodzi - Widzew pokonał Koronę Kielce 2-1. To jego drugie zwycięstwo z rzędu, co zaowocowało przesunięciem na piąte miejsce. Podobnie jak przed tygodniem, bohaterem okazał się Eduards Viszniakovs. Łotewski napastnik w dwóch występach w polskiej ekstraklasie zdobył już cztery bramki i jest najskuteczniejszym piłkarzem ligi. Kielczanie kontynuują fatalną serię na wyjeździe. W minionym sezonie nie odnieśli ani jednego zwycięstwa w roli gości. Emocji nie brakowało w spotkaniu Śląska z Wisłą. "Mecz przyjaźni" na trybunach, a na boisku trwała ostra walka, z dużą liczbą ciekawych akcji i podbramkowych sytuacji. Zawiodła jednak skuteczność i skończyło się wynikiem 0-0. Śląsk w ekstraklasie do tej pory nie wygrał, ale za to w czwartek w Brugii może wywalczyć awans do kolejnej rundy Ligi Europejskiej. Z kolei Wisła, w składzie której po trzech latach znowu pojawił się Paweł Brożek, jeszcze nie przegrała. Występy ligowe z międzynarodowymi, obok Śląska i Legii, musi też godzić Lech Poznań. Wychodzi mu to na... remis. W niedzielę w Lubinie "Kolejorz" po raz trzeci zanotował taki wynik. KGHM Zagłębie z kolei po raz pierwszy poprowadził 35-letni Adam Buczek, który we wtorek zastąpił zwolnionego Czecha Pawła Hapala. Gospodarze wywalczyli pierwszy punkt w sezonie, ale nie zaprezentowali się na tyle dobrze, by szefowie klubu przestali szukać szkoleniowca z "głośniejszym" nazwiskiem. W piątek pierwsze ligowe zwycięstwo odniosła Cracovia, choć do 81. minuty przegrywała u siebie z Ruchem Chorzów 0-1. W końcówce dwa trafienia dla beniaminka zaliczył jednak sprowadzony w letniej przerwie z Bełchatowa Dawid Nowak. Drugi z beniaminków - Zawisza - zremisował w Bydgoszczy z Pogonią Szczecin 1-1, zdobywając pierwszy punkt. Gole strzelili obcokrajowcy. "Portowcy" prowadzili dzięki Japończykowi Takafumiemu Akahoshiemu, a na początku drugiej połowy wyrównał potężnie zbudowany Francuz Herold Goulon. Trzecią kolejkę zakończy poniedziałkowa potyczka Lechii Gdańsk z mającą na razie komplet sześciu punktów Jagiellonią Białystok. Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, tabela