Jakiś czas temu informowaliśmy, że <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/1-liga/news-legia-zaplacila-za-niego-ponad-3-mln-zl-zagra-na-piatym-pozi,nId,6540439">IV-ligowa Gwardia Koszalin pozyskała Michała Masłowskiego</a>, za którego kiedyś <a class="db-object" title="Legia Warszawa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-legia-warszawa,spti,3287" data-id="3287" data-type="t">Legia Warszawa</a> zapłaciła ponad trzy miliony złotych. Dziś na twitterze dziennikarz Norbert Skórzewski ujawnił, że miesięczne wynagrodzenie Masłowskiego to 22 tysiące złotych. Koszaliński klub zapewnia mu również mieszkanie. Przypomijmy, że <a class="db-object" title="Gwardia Koszalin" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-gwardia-koszalin,spti,5099" data-id="5099" data-type="t">Gwardia Koszalin</a> to klub występujący w IV lidze - na piątym poziomie rozgrywek. Gwardia na półmetku rozgrywek zajmuje czwarte miejsce w zachodniopomorskiej IV lidze, tracąc do liderującej <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-flota-swinoujscie,spti,5095">Floty Świnoujście</a> 13 punktów. Przed Gwardią, która ma jeden mecz zaległy plasują się jeszcze <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-kluczevia-stargard,spti,6345">Kluczevia Stargard</a> i lokalny rywal <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-baltyk-koszalin,spti,6340">Bałtyk</a>. Nie da się ukryć, że zmierzająca powoli do końca kariera piłkarska 33-letniego <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-michal-maslowski,sppi,19680">Michała Masłowskiego</a> zostawi uczucie niedosytu sportowego, bo finansowo jest chyba w porządku, zwłaszcza w Gwardii Koszalin. Masłowski to zawodnik, który najlepszy okres w przygodzie z piłką zanotował na samym jej początku, w latach 2011-14 grał pierwsze skrzypce w <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-zawisza-bydgoszcz,spti,6334">Zawiszy Bydgoszcz</a>, z którym awansował do Ekstraklasy i zdobył Puchar Polski. W grudniu 2014 r. zadebiutował w reprezentacji Polski i przeszedł do <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-legia-warszawa,spti,3287">Legii Warszawa</a>, za kwotę 800 tysięcy euro. Ogromne pieniądze i ogromne były też oczekiwania wobec pomocnika. Ten jednak zawiódł na całej linii i stopniowo schodził w dół ligowej hierarchii. Każdy kolejny jego klub był w niej niżej: <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-piast-gliwice,spti,8088">Piast Gliwice</a>, chorwacka <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-hnk-gorica,spti,4001">Gorica</a>, I-ligowe <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-zaglebie-sosnowiec,spti,8082">Zagłębie Sosnowiec</a>. A teraz <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-gwardia-koszalin,spti,5099">Gwardia Koszalin</a> w IV lidze. Ważne że kasa się zgadza. Maciej Słomiński, INTERIA