Wiosną 2013 roku Bayern skusił Goetzego gigantycznym kontraktem i wypłacając sumę odstępnego zapisaną w jego umowie, sprawił, że Borussia nie mogła zablokować transferu swojej gwiazdy. Goetze pożegnał się więc z Dortmundem w złej atmosferze. Od tego czasu rozegrał w Bayernie 88 meczów, w których strzelił 30 goli i zaliczył 20 asyst, ale ostatnio przeżywa gorszy okres. "Bild" twierdzi, że szefowie Bayernu nie widzą dla niego przyszłości w Monachium i chcieliby wykorzystać piłkarza, aby sprowadzić kolejną gwiazdę Borussii - Ilkaya Guendogana. Guendogan przekazał już władzom Borussii, że po zakończeniu sezonu chce odejść mimo ważnego kontraktu. W Monachium doskonale zdają sobie sprawę, że działacze z Dortmundu będą chcieli uniknąć sprzedaży swojego asa Bayernowi po tym, jak Bawarczycy odebrali im największe gwiazdy - Goetzego i Roberta Lewandowskiego. Właśnie dlatego szefowie Bayernu zamierzają włączyć do negocjacji Goetzego. "Bild" przyznaje jednak, że Bawarczykom nie będzie łatwo przekonać prezesa Borussii Hansa-Joachima Watzkego i dyrektora sportowego Michaela Zorca. "Mario Goetze gra dla Bayernu Monachium. Jakoś nie potrafię wyobrazić sobie jego powrotu" - skomentował Zorc dla "Sky90".