W 24. minucie 1/8 Pucharu Niemiec Marco Reus został zmieniony. Gwiazdor Borussii upadł po starciu z rywalem i długo nie podnosił się z murawy. Ostatecznie musiał opuścić plac gry podtrzymywany przez masażystów.- Jeśli to rzeczywiście tylko siniak, to będzie dobra noc - powiedział Juergen Klopp zaraz po meczu.Wstępna diagnoza Reusa mówi tylko o posiniaczonym kolanie. Dokładne wyniki badań poznamy w środę.- Wyglądałem na wściekłego, ponieważ wszyscy patrzyli na mnie, jakby Marco miał złamaną nogę. Jestem prostym człowiekiem i w to uwierzyłem. Mam nadzieję, że następnym razem wcześniej poinformują mnie, jeśli to będzie tylko siniak - dodał trener BVB.Klopp stwierdził, że faul Dennisa Erdmana na Reusie był zupełnie niepotrzebny.- Piłka była daleko. Marco chciał minąć Erdmana i został uderzony - powiedział Klopp. Kontuzja Reusa byłaby dużą stratą dla dortmundczyków. Skrzydłowy zdobył bramki w pięciu ostatnich spotkaniach. Reus wrócił do formy po serii urazów. Doznał kontuzji tuż przed rozpoczęciem mundialu w Brazylii, a potem w meczu ligowym pod koniec listopada.Borussia pokonała Dynamo Drezno 2-0 i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Niemiec. Dwa gole strzelił Ciro Immobile, przy jednym z nich asystował Jakub Błaszczykowski, który w wyjściowym składzie Borussii pojawił się po raz pierwszy od 402 dni.- Rywale utrudniali nam grę, a boisko było w złym stanie, ale ostatecznie wygraliśmy i jesteśmy w kolejnej rundzie - stwierdził szkoleniowiec Borussii.Szczegóły Pucharu Niemiec - kliknij!