Borussia Dortmund pokonała w finale 4-1 RB Lipsk i sięgnąła po Puchar Niemiec. Po dwie bramki dla BVB zdobyli Jadon Sancho i Erling Haaland. Był to jeden z ostatnich meczów w karierze Łukasza Piszczka, dlatego po spotkaniu koledzy podrzucali go w górę, a Polak zalał się łzami wzruszenia i radości. Takie sceny musiały zresztą wywołać wzruszenie nie tylko u niego. Dwa mistrzostwa, trzy Puchary Niemiec i trzy Superpuchary Niemiec - tak z Dortmundem pożegna się Łukasz Piszczek. Polak zapowiedział, że obecny sezon będzie ostatnim w jego karierze i przechodzi na zasłużoną emeryturę. Co prawda cały czas znajduje się w bardzo dobrej formie, ale postanowił zejść ze sceny, kiedy nadal jest na szczycie. O swoim bohaterze pamiętała również Borussia, która napisała krótko. "Absolutna legenda". Po meczu wzruszony piłkarz na swoim profilu na Instagramie przyznał, że trudno było mu opanować wzruszenie. "To nasz czas. Czas refleksji. Czas na łzy" - napisał Piszczek. KK